Uczestnictwo w gali MMA jako nowoczesna forma spotkania biznesowego

Starcia gladiatorów w rzymskim Koloseum były tłem dla decyzji o losach imperium. Dziś w świecie biznesu tę samą rolę spełniają gale walk MMA.

Publikacja: 20.08.2014 17:03

Uczestnictwo w gali MMA jako nowoczesna forma spotkania biznesowego

Foto: ROL

Biznes kocha emocje. Najlepiej wiedzą o tym Amerykanie. Super Bowl ogląda ponad 80 tys. ludzi na stadionie, a 111 mln na całym świecie śledzi finał ligi futbolu amerykańskiego NFL w telewizji. Zdobycie biletów na mecz wyłaniający drużynę bohaterów USA – futbolistów zwycięskiej drużyny – jest prawdziwym wyzwaniem, a możliwość obejrzenia Super Bowl na żywo jest tym, o czym marzą miliony Amerykanów. Zaproszenie partnerów biznesowych do prywatnej loży na stadionie jest gestem, który zacieśnia relacje i pomaga dopiąć niejednego interesu. I choć cena wynajęcia 30-osobowej „premium suit" na stadionie MetLife w Nowym Jorku na finał w 2013 roku sięgnęła rekordowego pułapu prawie miliona dolarów, chętnych nie zabrakło. Bank of America, Goldman Sachs, Citi, Pepsi, Bud Light i Verizon oraz 19 innych gigantów biznesu wykupiło na czas finału luksusowe loże wraz z prawem do zaproszenia do nich nawet po 30 najznamienitszych gości.

 

Nie tylko futbol

O ile jednak święto NFL jest stricte amerykańskie, to sama idea, by zacieśniać relacje biznesowe przy emocjonującym wydarzeniu sportowym, jest uniwersalna. Na polskim gruncie wielką popularnością cieszą się luksusowe loże na Stadionie Narodowym ze wspaniałym widokiem na płytę boiska, ale nie brakuje też bardziej kameralnych ofert. Na fali popularności mieszanych sztuk walki i dzięki wyjątkowo widowiskowej oprawie tych wydarzeń gale MMA stają się coraz lepszą areną dla nawiązywania relacji z kontrahentami. Działające w Polsce federacje MMA – organizacje zrzeszające zawodników i zarządzające tytułami w tym sporcie – dostrzegają nadarzającą się okazję i tworzą eventy dla wąskiego grona widzów. Zaproszenia na ekskluzywne gale walk odbywające się bez udziału wielotysięcznej rzeszy widzów mają w ofercie największe polskie federacje. Organizatorzy zawsze starają się czymś zaskoczyć – niedawno podczas jednego z takich wydarzeń zawodnicy toczyli walki na ringu w średniowiecznym zamku. Gale VIP organizuje również debiutująca na polskiej scenie MMA federacja Warriors Arena MMA. I Gala Warriors Arena MMA, która odbyła się na torze kartingowym Grand Prix w Warszawie, przyciągnęła m.in. czołowych zawodników mieszanych sztuk walki – Michała Materlę, Pawła Pawlaka i Marcina Bandela, a także prezesa Polskiego Związku Kickboxingu Andrzeja Palacza oraz przedstawicieli świata biznesu. Partnerami gali zostali Brain Investment Group, PSE – Polski Serwis Energetyczny, Team 13, JLR Centrum – Autoryzowany Diler Jaguar Land Rover, PepsiCo Inc., Emmerson, Sun Guard, Arena, SportMasters, Pawelec Factory oraz The Old Lady (hotel na Sri Lance, www.theoldlady.com). Sponsorem głównym wydarzenia była firma MODECOM, a patronat medialny objęło Antyradio.

 

Sztuka organizacji

Warto też pamiętać, że gale MMA to nie tylko emocje – to też wielkie pieniądze. Czołowi zawodnicy najważniejszych federacji mają kontrakty opiewające na setki tysięcy złotych za walkę (oraz imponujące zyski z udziału w reklamach), a podobne kwoty pochłania organizacja gali. Z punktu widzenia federacji są to jednak inwestycje i to niemal z gwarancją zysku – oglądalność walk w telewizji sięga kilku milionów telewidzów, a na widowni standardowych, czyli otwartych dla szerokiej publiczności wydarzeń, zasiada nawet kilka tysięcy fanów.

Utrzymanie takich wyników i wysokiego poziomu zadowolenia sponsorów wymaga doskonałej biznesowej organizacji wydarzeń. Najlepszym federacjom ta sztuka się udaje, na co zwracają uwagę dziennikarze mediów poświęconych mieszanym sztukom walki. Zdaniem Franciszka Georgiewa z portalu MMARocks.pl i Karola Jędrzejczyka z MMANews.pl, przedstawioną powyżej galę można postawić za przykład udanego wydarzenia sportowo-biznesowego:

– Bardzo udany i sprawnie przeprowadzony event z potencjałem – podsumowuje tę galę Gieorgiew.

– Wydarzenie dla prawdziwych koneserów mieszanych sztuk walki – dodaje Jędrzejczyk.

Czy vipowskie gale MMA będą dalej zyskiwać na popularności w środowiskach biznesowych? Co do tego nie ma wątpliwości – widowiskowość tego sportu i możliwości biznesowe, jakie dają eventy MMA, przemawiają na korzyść federacji mieszanych sztuk walki. Jest jeszcze jedna rzecz, która w mocnym uścisku splata biznes i MMA – w interesach i na ringu liczy się to samo – siła przebicia.

Biznes kocha emocje. Najlepiej wiedzą o tym Amerykanie. Super Bowl ogląda ponad 80 tys. ludzi na stadionie, a 111 mln na całym świecie śledzi finał ligi futbolu amerykańskiego NFL w telewizji. Zdobycie biletów na mecz wyłaniający drużynę bohaterów USA – futbolistów zwycięskiej drużyny – jest prawdziwym wyzwaniem, a możliwość obejrzenia Super Bowl na żywo jest tym, o czym marzą miliony Amerykanów. Zaproszenie partnerów biznesowych do prywatnej loży na stadionie jest gestem, który zacieśnia relacje i pomaga dopiąć niejednego interesu. I choć cena wynajęcia 30-osobowej „premium suit" na stadionie MetLife w Nowym Jorku na finał w 2013 roku sięgnęła rekordowego pułapu prawie miliona dolarów, chętnych nie zabrakło. Bank of America, Goldman Sachs, Citi, Pepsi, Bud Light i Verizon oraz 19 innych gigantów biznesu wykupiło na czas finału luksusowe loże wraz z prawem do zaproszenia do nich nawet po 30 najznamienitszych gości.

Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla