Ten Years After znów da czadu

Ric Lee, perkusista i współzałożyciel Ten Years After, mówi Jackowi Nizinkiewiczowi o koncertach, bluesie i Hendrixie.

Aktualizacja: 28.04.2015 23:10 Publikacja: 28.04.2015 22:04

Ten Years After wystąpią 23 maja w Teatrze IMKA, inaugurując tegoroczny Festiwal Legend Rocka. Od le

Ten Years After wystąpią 23 maja w Teatrze IMKA, inaugurując tegoroczny Festiwal Legend Rocka. Od lewej stoją: Colin Hodgkinson, Ric Lee, Chick Churchill, Marcus Bonfanti

Foto: materiały prasowe

Rz: Ten Years After na festiwalu Woodstock w 1969 roku dało porywający koncert, czego dowodem jest chociażby filmowy zapis utworu „I'm Going Home".

Ric Lee: Nasze wykonanie „I'm Going Home" wciąż ma moc, nie mniejszą niż w dokumencie o Woodstock. Alvin Lee, nasz wokalista, był też wtedy najszybszym gitarzystą na świecie. Zagraliśmy mocny bluesowo- -rockowy koncert. Obok na scenie występowali Santana, Janis Joplin, Jefferson Airplane, Jimi Hendrix i wielu innych, którzy byli częścią  hipisowskiej społeczności. Festiwal Woodstock był końcem lata miłości. Wtedy ta epoka miała swój punkt kulminacyjny. Wielu później chciało skopiować Woodstock, ale nikomu się nie udało. Wartości takie, jak wolność, miłość, pokój zostały zastąpione materializmem, hedonizmem, chorą ambicją, gonitwą za sukcesem i przemocą. Świat muzyczny zmienił się później diametralnie. Organizowano wiele festiwali, ale nigdy nigdzie nie udało się odtworzyć ducha lata miłości. Tamta epoka odeszła bezpowrotnie.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem