Reklama

Bolesne historie rodzinne

W konkursie festiwalu pokazano dwa interesujące filmy, których twórcy przyglądają się relacjom pomiędzy najbliższymi.

Publikacja: 17.09.2015 07:00

„Moje córki krowy" Kingi Dębskiej to bolesna wiwisekcja rodziny. Reżyserka portretuje ludzi, którzy muszą przeżyć traumę odchodzenia najbliższych.

Dębska zatrzymuje na taśmie czas umierania. Jej bohaterkami są dwie siostry. Jedna jest znaną aktorką, ma dorastającą córkę, ale nie ułożyła sobie życia prywatnego. Druga pracuje jako nauczycielka, ma bezrobotnego męża, dzieci. Obie noszą w sobie wiele ran z przeszłości. Inaczej reagują na wylew matki leżącej w śpiączce, na chorobę ojca, u którego stwierdzono glejaka, czyli nowotwór mózgu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kultura
Po publikacji „Rzeczpospolitej” znalazły się pieniądze na wydanie listów Chopina
Kultura
Artyści w misji kosmicznej śladem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego
Kultura
Jan Ołdakowski: Polacy byli w powstaniu razem
Kultura
Jesienne Targi Książki w Warszawie odwołane. Organizator podał powód
Kultura
Bill Viola w Toruniu: wystawa, która porusza duszę
Reklama
Reklama