Reklama

Co dalej z Kombi?

W Polsce głośnym echem odbiła się sprawa znaku towarowego Kombi.

Publikacja: 11.09.2022 12:01

Kombi. Od lewej: Tomasz Łosowski, Zbigniew Fil, Sławomir łosowski i Karol Kozłowski

Kombi. Od lewej: Tomasz Łosowski, Zbigniew Fil, Sławomir łosowski i Karol Kozłowski

Foto: FOTON/PAP

W związku z tym oświadczenie przekazał nam pełnomocnik Sławomira Łosowskiego dr Krzysztof Czub, adwokat i rzecznik patentowy.

„W świetle szeroko komentowanego, także przez grupę Kombii, wyroku Sądu (Trybunału Sprawiedliwości) UE dotyczącego sprawy oznaczenia „Kombi”, należy – w ślad za Sądem – podkreślić, że ta sprawa odnosi się do konkretnego znaku towarowego, a nie do nazwy zespołu „Kombi”.

To, na pierwszy rzut oka, drobne rozróżnienie ma kluczowe znaczenie dla sprawy.

Kwestia praw do nazwy „Kombi” nie została rozstrzygnięta, a zapadły 7 września br. wyrok skutkuje tylko tym, że ani Sławomirowi Łosowskiemu (prawo do znaku „Kombi” zostało unieważnione) ani Grzegorzowi Skawińskiemu i Waldemarowi Tkaczykowi (nigdy nie ubiegali się o ochronę znaku „Kombi”) nie przysługuje wyłączne prawo do używania takiego znaku towarowego.

Reklama
Reklama

Jeśli natomiast chodzi o prawo do nazwy zespołu „Kombi”, to jest to nadal kwestia otwarta.

W ocenie Sądu UE ta sprawa, która ma podstawowe znaczenie, może być rozstrzygnięta tylko przez sądy powszechne w Polsce. Jest to bowiem w istocie spór o cywilne prawa podmiotowe, a ściślej o ochronę praw chroniących dobra osobiste w postaci prawa do nazwy zespołu, a nie spór o znak towarowy.

Sąd Unii Europejskiej, w świetle twierdzeń Skarżącego i przedłożonych dowodów, nie wykluczył, że Sławomirowi Łosowskiego przysługuje prawo do nazwy „Kombi” jako dobro osobiste chronione cywilnym prawem podmiotowym.

W tej sytuacji Sławomir Łosowski, opierając się na licznych i niepodważalnych historycznych dowodach (dokumentach i zeznaniach świadków), może rościć sobie wyłączne prawo do nazwy „Kombi” i używać jej na oznaczenie swojej działalności muzycznej, prowadzonej od lat siedemdziesiątych XX w. do dziś.

Należy także podkreślić, że Sławomirowi Łosowskiemu przysługują wyłączne autorskie prawa majątkowe do znanego projektu oznaczenia słowno-graficznego „KOMBI”, a także od początku 2014 r. prawo z rejestracji unijnego znaku towarowego „KOMBI Łosowski” nr EUTM-012534566.

W świetle powyższego, jakiekolwiek wezwania czy próby zakazania używania nazwy „Kombi” przez Sławomira Łosowskiego, a także przez organizatorów koncertów, festiwali i innych imprez artystycznych czy podmioty zajmujące się promocją i dystrybucją nagrań muzycznych, są bezpodstawne.

Reklama
Reklama

Sławomir Łosowski używa obecnie nazwy „Kombi” przede wszystkim w kontekście własnego nazwiska, nawiązując do chronionego na Jego rzecz znaku towarowego „KOMBI Łosowski”. Ma to zapewnić dostateczne odróżnienie się w sytuacji współistnienia na rynku dwóch łudząco podobnych nazw: „Kombi” i „Kombii”.

Sławomir Łosowski działa na podstawie uzyskanego prawa z rejestracji unijnego znaku „KOMBI Łosowski” nr EUTM-012534566, na którego używanie ma wyłączność w całej Unii Europejskiej, w tym oczywiście także w Polsce”.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama