Reklama

„Turandot": Lekko odświeżona bajka o miłości

„Turandot" w Łodzi to rzadki przypadek wielkiego widowiska, któremu sukces zapewnił dyrygent.

Aktualizacja: 15.05.2016 21:20 Publikacja: 15.05.2016 20:16

Foto: Teatr Wielki w Łodzi/Maciej Piąsta

Ostatnią operę Giacoma Pucciniego bardziej wystawia się dla oka niż dla ucha. Wprawdzie jest w „Turandot" kilka chwytliwych numerów, choćby aria „Nessun dorma", którą ćwierć wieku temu Luciano Pavarotti wprowadził na listy przebojów muzyki pop, ale publiczność oczekuje przede wszystkim efektownej bajki miłosnej.

Taki też styl obowiązuje dla „Turandot", czego przykładem jest legendarna, a obecna od dziesięcioleci w nowojorskiej Metropolitan inscenizacja Franca Zeffirellego. Włoch odtworzył na scenie pekińskie Zakazane Miasto, dodając orgię bajecznie kolorowych kostiumów. Próby uczynienia z „Turandot" współczesnego dramatu psychologicznego skazane są na porażkę i szybko popadają w zapomnienie, jak niefortunna przygoda Mariusza Trelińskiego z tym dziełem w Operze Narodowej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama