Reklama

John Malkovich i inne większe atrakcje

Gwiazdą Festiwalu Beethovenowskiego stał się w tym roku John Malkovich, ale to nie on sprawił, że publiczność przeniosła się w świat wielkiej sztuki.

Aktualizacja: 06.04.2017 10:17 Publikacja: 06.04.2017 10:10

Foto: materiały prasowe

Amerykański aktor pojawił się na warszawskim festiwalu niewątpliwie dzięki austriackiemu dyrygentowi Martinowi Haselböckowi i jego orkiestrze Wiener Akademie, z którą John Malkovich współpracuje przy rożnych projektach muzyczno-teatralnych. Jednym z nich jest ostatnio „Egmont” Goethego, do której to tragedii Beethoven, na prośbę zresztą samego autora, skomponował muzykę. Nie ma ona jednak charakteru ilustracyjnego, dziś bywa częściej wykonywana niż pełen szlachetnych, rewolucyjnych intencji dramat Goethego.

Egmont to niderlandzki bohater walk z hiszpańskim ciemiężycielem, ale jego losy poznajemy w tym przypadku nie z oryginalnego tekstu Goethego, lecz dzięki tym, którzy w kolejnych latach postanowili ocalić od zapomnienia muzykę Beethovena i dodali do niej szereg monologów, częściowo tylko wykorzystujących to, co niemiecki poeta zawarł w swym dramacie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Reklama
Reklama