Reklama

Reżyser ma dużo z wojownika

Kinga Dębska przygodę z filmem zaczynała od dokumentu. Jako reżyser przyznaje, że najlepiej się czuje, kiedy prawda jest punktem wyjścia, a nie dojścia.

Aktualizacja: 21.11.2017 14:51 Publikacja: 21.11.2017 14:35

Reżyser ma dużo z wojownika

Foto: Fotorzepa, Zuzanna Szamocka

Pierwszą, czyli poprzednią edycję festiwalu w Nowym Sączu dyplomatycznie ocenia jako zróżnicowaną.

– Zaskoczeniem był dla mnie fakt, że tak dużo dobrych filmów powstaje poza głównymi szkołami filmowymi – mówi Kinga Dębska. – Decyduje o tym z pewnością dostępność narzędzi, którymi można zrobić krótki film fabularny, oraz wszechobecna potrzeba opowiedzenia historii. Ludzie, którzy funkcjonują w różnych miejscach, chcą opowiedzieć o świecie, który znają, rzeczywistości, która ich otacza. Dla mnie to dużo cenniejsze niż próba opowiadania o realiach, których się nie zna. A to z kolei często pojawia się w etiudach prestiżowych szkół filmowych. My więc nagrodziliśmy film „Redaktor" Pawła Wróbla z wybitną rolą Andrzeja Konopki. Jest w tym jakaś prawda, i ją właśnie doceniliśmy. Myślę po prostu, że trzeba najpierw coś dobrze poznać, by potem próbować o tym opowiadać.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama