Reklama

Bogdan Loebl: Nalepa wrócił z zagranicy i zagrał bluesa

- Dopiero kiedy zacząłem pisać teksty bluesowe, to zaczęły one współgrać z moją poezją.- mówi Bogdan Loebl, pisarz, poeta.

Aktualizacja: 01.02.2018 18:59 Publikacja: 01.02.2018 18:59

Bogdan Loebl: Nalepa wrócił z zagranicy i zagrał bluesa

Foto: WarXboT, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Generic license

"Rzeczpospolita": W czwartek minęło równo 50 lat od założenia legendarnego zespołu Breakout. Powstał on 1 lutego 1968 r. w Rzeszowie. Jednak jako autor tekstów już wcześniej współpracował pan z wokalistą zespołu Tadeuszem Nalepą.

Bogdan Loebl: Tak sprawił los. Trafiłem do Rzeszowa przez przypadek. Związek Literatów oddelegował mnie tam z Krakowa, bo miałem zostać prezesem Klubu Literackiego. Na jednym ze spotkań podszedł do mnie Stanisław Guzek, dziś znany jako Stan Borys. Chciał pokazać mi swoje wiersze. Zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że to bardzo oczytany młody człowiek. Wkrótce się zaprzyjaźniliśmy, bo to był wówczas mój jedyny partner do rozmowy. To on zapoznał mnie z Nalepą. W 1965 r., wkrótce po tym spotkaniu, w Rzeszowie miał się odbyć konkurs muzyczny. Oni chcieli wziąć w nim udział jako zespół Blackout. Mieli nawet trzy kompozycje, ale nie mieli tekstów.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama