Dom dzieci niechcianych - wrażliwe kino Hirokazu Kore-edy

Podczas gdy wielu twórców opisuje dzisiaj degrengoladę świata, zbliżający się do sześćdziesiątki Japończyk Hirokazu Kore-eda niezmiennie tworzy skromne filmy, w których opowiada o współczesnej rodzinie i relacjach między bliskimi.

Aktualizacja: 17.05.2018 06:32 Publikacja: 17.05.2018 06:17

Dom dzieci niechcianych - wrażliwe kino Hirokazu Kore-edy

Foto: AFP

Przed laty, w jednym ze swoich najbardziej znanych obrazów - opartym na własnych wspomnieniach „Still Walking” - kreślił portret familii celebrującej latami pamięć jednego z synów, który zginął tragicznie w wieku 15 lat. W „Nikt nie wie” wchodził w świat czworga dzieci od 5 do 12 lat, które matka zostawiła, by związać się z kolejnym w jej życiu mężczyzną. Pokazał ich pospieszne dorastanie i potyczki z codziennością, chwile załamań, lęki, tragedie, drobne radości, rodzące się poczucie odpowiedzialności za siebie i bliskich. Inny film — „Życzenie” był historią dwóch małych braci, którzy mieszkają w innych miastach, a marzą o spotkaniu. 

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady
Kultura
Jeff Koons, Niki de Saint Phalle, Modigliani na TOP CHARITY Art w Wilanowie