Nad morzem najczęściej dochodzi do poparzeń słonecznych, przegrzania organizmu czy zatruć pokarmowych. – Poparzeniom można zapobiec, smarując ciało kremem do opalania z faktorem 20 i powyżej w zależności od miejsca, gdzie spędzamy wakacje (na południu Europy, w północnej Afryce i na innych obszarach, gdzie występuje mocne nasłonecznienie, bezpieczne dla skóry będzie zastosowanie wysokich filtrów z faktorem 30, 50, 50+, 80+, a nawet 100) i pić minimum dwa litry wody dziennie oraz chronić głowę chustką lub kapeluszem – radzi lekarz Barbara Jerschina, internista z kliniki Lux Med. Małe dzieci nie powinny przebywać na plaży w czasie, gdy jest nadmierne nasłonecznienie, czyli w godzinach od 11 do 15, a nawet do 16. Zapobiegnie to udarowi cieplnemu i słonecznemu. Jeśli dojdzie do poparzenia skóry, należy nałożyć na skórę łagodzące pianki, żele, np. panthenol, pić dużo wody i unikać słońca.
Wypoczywając nad wodą, nie należy wchodzić do niej natychmiast po opalaniu, ponieważ można doznać szoku termicznego i odruchowego skurczu mięśni, który u osób np. chorych na serce może spowodować nawet zatrzymanie akcji serca. Przed pływaniem trzeba zmniejszyć różnicę temperatur, ochlapując się wodą. – Niebezpieczne mogą okazać się także skoki do wody na głowę, zdarza się, że są przyczyną śmierci lub ciężkiego kalectwa, np. porażenia całego ciała – przestrzega doktor. Wchodząc do jeziora czy morza, warto wcześniej obejrzeć dno, ponieważ szkło lub inne ostre przedmioty mogą uszkodzić stopę. Wszystkie rany oraz rozcięcia skóry należy dokładnie umyć wodą z mydłem, przemyć wodą utlenioną i założyć jałowy opatrunek.
Wiele kobiet skarży się także na infekcje pochwy. – Panie, które mają skłonności do infekcji okolic moczowo-płciowych, powinny stosować preparaty zapisane przez ginekologa oraz przez dwa – trzy miesiące po niedawno przebytej infekcji unikać kąpieli w zamkniętych akwenach wodnych – podkreśla Barbara Jerschina.
[srodtytul]Dobre buty chronią kostkę [/srodtytul]
W górach najczęściej zdarzają się otarcia, zwichnięcia czy złamania spowodowane głównie noszeniem złych butów. Dobre górskie buty powinny mieć grubą i twardą podeszwę i dobrze trzymać kostkę. – Gdy jednak dojdzie do skręcenia, należy unieruchomić staw i obłożyć zimnym okładem lub lodem, uważając, by nie odmrozić nogi – mówi pani doktor. – Potem można nałożyć okłady z wyciągu z kasztanowca, najlepiej w żelu, bardzo ważne jest unieruchomienie stopy bandażem elastycznym najlepiej na tak zwaną ósemkę. – Koniecznie trzeba się udać potem do lekarza na prześwietlenie nogi – dodaje.