Wino zawsze uważane było za lekarstwo, środek wzmacniający. Tak traktowali je: Platon, Hipokrates, Paracelsus. W dziele „O gospodarstwie wiejskim” rzymski pisarz z III wieku p.n.e. Marcus Porcius Cato uczy, jak korzystać z daru Dionizosa:
„Jak przyrządzić wino przeczyszczające? W porze obkopywania winorośli pozaznaczaj rośliny czerwoną glinką, byś wina z nich nie pomieszał z innym winem. Trzy wiązki czarnej ciemierzycy ułóż w krąg korzeni winorośli i przysyp ziemią. W porze winobrania pochowaj osobno zbiór z tych krzewów i cyathus takiego wina wlej do jakiegokolwiek napoju. Poruszy żołądek i przeczyści nazajutrz bezboleśnie.
Zaprawianie wina na wypadek trudności w oddawaniu moczu: Rozetrzeć kozie ziele lub jałowiec w moździerzu, wziąć tego funt i zagotować w dwu congiach starego wina, w naczyniu miedzianym lub ołowianym. Gdy wystygnie, zlej do butli. Zażyj to rano na czczo, a pomoże.
Wino przeciw podagrze tak przyrządzaj: posiekaj drobniutko drewno jałowcowe, grube na pół stopy. To zagotuj w jednym congius starego wina. Gdy przestygnie, zlej do butli, a następnie zażywaj po jednym cyathus rano na czczo, a pomoże.
Wino z jagód mirtowych tak przyrządzaj: wysusz w cieniu jagody z czarnego mirtu. Gdy już przewiędną, zachowaj je aż do winobrania, wsyp do urny moszczu pół modiusa i uszczelnij starannie gliną. Gdy moszcz się wyszumi, wyjmij mirt. To jest środek na niestrawność, bóle w boku i bóle brzucha.