Pełnia sezonu na sikorę

W ten weekend nie wszyscy Polacy mogli na żywo dopingować Tomasza Sikorę zmagającego się z konkurentami podczas zawodów biatlonowego Pucharu Świata we włoskim Antholtz. Bez żadnych przeszkód i kosztów mogą natomiast kibicować innej sikorze – bogatce.

Aktualizacja: 25.01.2009 17:09 Publikacja: 25.01.2009 00:16

Sikora bogatka

Sikora bogatka

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Red

„O, sikorka” – taki komentarz najczęściej towarzyszy pojawieniu się za oknem bogatki, choć równie dobrze odnosiłby się do któregokolwiek z pięciu innych gatunków spotykanych w Polsce. Bogatkę wyróżnia z tego grona przede wszystkim czarny pasek biegnący przez środek brzucha. Jego kształt pozwala na określenie, z jaką płcią mamy do czynienia – u samców jest bardzo szeroki, u samic znacznie węższy.

Choć większość kuzynek bogatki jest ubarwiona bardzo niepozornie, ta może się poszczycić zestawem kolorów, w który wchodzą zielony, żółty i niebieski. Zróżnicowany jest również repertuar wydawanych przez nią głosów – ja najbardziej lubię ten wydawany od połowy stycznia i brzmiący jak angielskie słowa „teacher teacher” lub rowerowy dzwonek.

[srodtytul]Słonina czy padlina?[/srodtytul]

Zima to najtrudniejszy okres w życiu bogatki. Przez większą część roku żywi się owadami, lecz z nastaniem śniegów źródło pokarmu staje się trudno dostępne. Kryzys żywnościowy trzeba jakoś zażegnać. Podobnie jak u ludzi u ptaków zimowe menu powinno być bogate w tłuszcz – zwierzęcy lub roślinny. Źródłem pierwszego może być np. niesolona słonina wykładana przez ludzi w karmnikach. W warunkach leśnych, gdy bogatki nie mogą liczyć na pomoc człowieka, jako jedne z pierwszych pojawiają się na padlinie dużych ssaków (choć z wyglądu w żaden sposób nie przypominają typowych padlinożerców). Tłuszczu roślinnego dostarczają im m.in. nasiona słonecznika. Łupinę usuwają, trzymając nasiono między palcami, i sprawnie operują dziobem, aż dotrą do smakowitej zawartości.

[srodtytul]Po stresie czas na sen[/srodtytul]

Instalując karmnik, myślimy głównie o pomocy ptakom wróblowym. Ale może też z niego korzystać przedstawiciel innej grupy. Krogulec, bliski kuzyn jastrzębia, nieraz pojawia się w sąsiedztwie punktu dokarmiania. Jego celem nie są jednak nasiona czy słonina, lecz skrzydlaci stołownicy. Nie należy się na to oburzać (ptaki drapieżne spełniają w przyrodzie bardzo ważną funkcję i zasługują na ochronę jak inne), ale by nie ułatwiać im zadania, trzeba unikać umieszczania karmników na przeszklonych werandach – spłoszone wróblaki, uciekając przed krogulcem, mogą rozbijać się o przezroczystą twardą powierzchnię.

Jeśli bogatce uda się przetrwać dzień, musi znaleźć sobie odpowiednie miejsce na nocleg. Często wybiera skrzynkę lęgową, szczególnie wtedy, gdy zostało w niej stare gniazdo pozwalające zaoszczędzić więcej energii. Nocą temperatura ciała bogatki spada z 40 stopni Celsjusza do ok. 30. Ornitolodzy prowadzący badania na tym gatunku opowiadają, że śpiącego ptaka można wyjąć z budki, założyć mu obrączkę umożliwiającą dalsze śledzenie jego losów i odłożyć z powrotem, a obiekt badań nawet się nie obudzi. Na Syberii stwierdzano przypadki bogatek, które nocowały w specjalnie w tym celu wykopanej jamce w śniegu.

[srodtytul]Bogatek sposób na kryzys[/srodtytul]

W dobie drożejących kredytów hipotecznych możemy z zazdrością patrzeć na bogatki, których kryzys mieszkaniowy najwyraźniej się nie ima. Poza obszarami zurbanizowanymi zajmują najczęściej dziuple powstałe naturalnie lub wykute przez dzięcioła (np. dużego). Jeśli mają wybór, preferują te pierwsze – dzięcioł, choć kojarzy się głównie z jedzeniem korników i larw innych owadów, nie gardzi również pisklętami małych ptaków.

Na terenach zamieszkanych przez ludzi pomysłowość bogatek przy wyborze lokum nie zna granic. Bardzo chętnie zajmują skrzynki lęgowe (z otworem wlotowym o średnicy 33 mm), ale nie gardzą np. metalowymi słupkami ogrodzeniowymi. Nie jest to dla nich korzystne, ponieważ w takim miejscu pisklaki są zagrożone zalaniem przez deszcz albo śmiercią z przegrzania, trudno jest im się również wydostać na zewnątrz po gładkich ściankach słupka. Dlatego lepiej przed sezonem lęgowym zabezpieczyć wnętrze słupków, aby ptaki nie mogły się tam zagnieździć.

Wśród najciekawszych miejsc, jakie upatrzyły sobie sikory na gniazdo, można wymienić skrzynkę pocztową, działający szlaban kolejowy, stary porzucony garnek i maszynę do przerzucania siana. Czasem niecierpliwe bogatki nie czekają na wywieszenie budki lęgowej – w Warszawie znalazły się pary, które zaanektowały skrzynki wystawione na sprzedaż przed jednym ze sklepów ogrodniczych.

[srodtytul]Jaka przyszłość?[/srodtytul]

W Polsce bogatka radzi sobie znakomicie. Wyniki prowadzonego przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków monitoringu wskazują, że lokuje się w pierwszej piątce najbardziej rozpowszechnionych ptaków i nic nie zapowiada, żeby sytuacja w najbliższej przyszłości miała ulec gwałtownym zmianom.

Sikorze nie zagraża niedobór miejsc gniazdowych ani brak pożywienia. Co więcej, wyniki angielskich badań wykazały, że bogatki potrafią przystosowywać się do zmian zachodzących w przyrodzie wskutek zmian klimatycznych. W okolicach Oksfordu przystępują do lęgów średnio dwa tygodnie wcześniej niż pół wieku temu, aby termin wyklucia piskląt zbiegł się w czasie z coraz wcześniejszym szczytem liczebności ich głównych ofiar – larw motyla piędzika przedzimka. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że jeszcze przez wiele lat będziemy mogli podziwiać te ptaki w naszych parkach i ogrodach.

[i]Autor jest liderem warszawskiej grupy OTOP (Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków)[/i]

[ramka]W ten weekend OTOP zaprasza do wspólnego liczenia bogatek i innych ptaków w ramach akcji „Zimowe ptakoliczenie”. Wystarczy pobrać specjalny formularz ze strony towarzystwa, policzyć ptaki przez wybraną godzinę i odesłać wypełniony formularz na podany na nim adres.Więcej informacji:

[link=http://www.otop.org.pl]www.otop.org.pl[/link]

[mail=zimowe.liczenie@otop.org.pl]zimowe.liczenie@otop.org.pl[/mail][/ramka]

„O, sikorka” – taki komentarz najczęściej towarzyszy pojawieniu się za oknem bogatki, choć równie dobrze odnosiłby się do któregokolwiek z pięciu innych gatunków spotykanych w Polsce. Bogatkę wyróżnia z tego grona przede wszystkim czarny pasek biegnący przez środek brzucha. Jego kształt pozwala na określenie, z jaką płcią mamy do czynienia – u samców jest bardzo szeroki, u samic znacznie węższy.

Choć większość kuzynek bogatki jest ubarwiona bardzo niepozornie, ta może się poszczycić zestawem kolorów, w który wchodzą zielony, żółty i niebieski. Zróżnicowany jest również repertuar wydawanych przez nią głosów – ja najbardziej lubię ten wydawany od połowy stycznia i brzmiący jak angielskie słowa „teacher teacher” lub rowerowy dzwonek.

Pozostało 87% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali