Reklama

Wielkie nadzieje

O nim krytyka jazzowa wyraża się w samych superlatywach, uzupełniając opisy stylu jego gry na gitarze przymiotnikiem „rewelacyjny”. Ona, utalentowana wokalistka, wnosi do tego tandemu ducha muzycznej poligamii rodem z najlepszych klubów jazzowych Europy.

Publikacja: 29.01.2009 04:59

Bilińska i Słapa to dwoje utalentowanych muzyków, którym przepowiada się wielkie kariery

Bilińska i Słapa to dwoje utalentowanych muzyków, którym przepowiada się wielkie kariery

Foto: Materiały Promocyjne

Ola Bilińska udziela się w alternatywno-popowej Ślifce, house’owo-elektronicznym Nhoodzie, alternatywno-rockowej Warszafce, ostatnio wspiera także wokalnie zespół Płyny. Nie stroni od chórków i coverów Sex Pistols, jednak najambitniejszym z jej projektów pozostaje jazzowo-akustyczny duet z gitarzystą akustycznym Piotrem Słapą.

Technika, którą posługuje się Słapa, nazywa się fingerstyle, grać w ten sposób i pokazywać to ludziom potrafią tylko wirtuozi. Jednocześnie z instrumentu wydobywa się melodię, kciukiem prowadzi linię basu, a ponadto buduje zwykłe gitarowe akordy. To sprawia, że można zatrudnić jednego muzyka, a słuchaczom będzie się wydawało, że gra dwóch.

Technika, wyczucie rytmu, muzykalność i wrażliwość Słapy sprawiły, że dwie kolejne edycje festiwalu Guitar City wziął przebojem. Pozwala to mieć nadzieję, że stoi u wrót międzynarodowej kariery, bo już dziś światowej sławy gitarzyści akustyczni wydają o nim jak najlepsze opinie.

I Bilińska, i Słapa wydają się naprawdę świetnie bawić tym, co robią, ich profesjonalizm i dokonały warsztat dają poczucie, że pracują bez wysiłku, chociaż materia, w której się sprawdzają, jest wyjątkowa i pełna artystycznych zasadzek. W repertuarze mają jazz, blues, soul, gypsy, własne aranżacje standardów i materiał autorski.

[i]

Reklama
Reklama

Ola Bilińska i Piotr Słapa, Jazzownia Liberalna, Warszawa, ul. Jezuicka 1/3, wstęp wolny, tel. 022 635 37 69, sobota (31.01), godz. 20.[/i]

Ola Bilińska udziela się w alternatywno-popowej Ślifce, house’owo-elektronicznym Nhoodzie, alternatywno-rockowej Warszafce, ostatnio wspiera także wokalnie zespół Płyny. Nie stroni od chórków i coverów Sex Pistols, jednak najambitniejszym z jej projektów pozostaje jazzowo-akustyczny duet z gitarzystą akustycznym Piotrem Słapą.

Technika, którą posługuje się Słapa, nazywa się fingerstyle, grać w ten sposób i pokazywać to ludziom potrafią tylko wirtuozi. Jednocześnie z instrumentu wydobywa się melodię, kciukiem prowadzi linię basu, a ponadto buduje zwykłe gitarowe akordy. To sprawia, że można zatrudnić jednego muzyka, a słuchaczom będzie się wydawało, że gra dwóch.

Reklama
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama