Finowie od 2 tys. lat zażywają kąpieli w saunie. Towarzyszy temu swoisty rytuał, który ma wpływ na duszę i ciało. Rozgrzane kamienie polewane wodą, kłęby pary, kontemplacja, zbieranie sił – to cechy sauny. Również współcześni Finowie nie mogą bez niej żyć. W pięciomilionowym kraju jest 1,5 miliona saun. Obowiązkowo stoją nie tylko w domach i hotelach, ale również w szkołach, na uniwersytetach i w zakładach pracy. Montuje się je na okrętach. Są na wyposażeniu fińskiej floty handlowej i pasażerskiej. Saunę wybudowano również w fińskim parlamencie, gdzie służy posłom. Od kilku lat również w Polsce sauny stają się coraz bardziej popularne. Coraz częściej montujemy je w domach. Stają się nieodzowne na basenach. Wyłożone sosnowym drewnem pomieszczenie z ławkami i kotłem wypełnionym gorącymi kamieniami to klasyczny wystrój sauny. Chwalą się nim hotele, spa i sanatoria. Dlaczego tak bardzo lubimy zalewać się potem, siedząc w niewielkim dusznym pomieszczeniu?
[srodtytul]Dla zdrowia[/srodtytul]
Sauna jest zabiegiem fizykoterapeutycznym stosowanym zarówno w leczeniu, jak i w odnowie biologicznej oraz w celach higieniczno-kosmetycznych. – Jej pozytywne działanie na organizm od lat potwierdzają lekarze. Wraz z potem sprawniej wydalamy z organizmu toksyny i szkodliwe dla naszego zdrowia metabolity – wyjaśnia Aleksandra Jaruszewska, fizjoterapeutka z CitiSPA w Poznaniu. Z badań wynika również, że sauna pobudza wydzielanie wewnętrzne, zwłaszcza hormonów kory nadnerczy. Dzięki saunie nerki pracują pełną parą. Aż o 40 proc. wzrasta ogólny metabolizm organizmu – podkreśla fizjoterapeutka. Wysoka temperatura i wilgotność sprawia, że nasze płuca muszą szybciej oddychać, co prowadzi do dostarczenia większej ilości tlenu do krwi, która staje się bardziej natleniona.
Wiadomo też, że dzięki saunie można hartować organizm. To wzmacnia nasz układ odpornościowy. – Sauna ma również korzystny wpływ na samopoczucie, ponieważ pod wpływem ciepła wydzielają się tzw. hormony szczęścia, czyli endorfiny i serotonina, które pozytywnie wpływają na nastrój. Finowie mówią, że sauna spala stres – dodaje fizjoterapeutka. Na seanse w saunie powinny też poświęcić trochę czasu osoby, które chcą poprawić kondycję swojej skóry. Udowodniono, bowiem że po zabiegu skóra staje się gładsza. Sauna to także miejsce, dzięki któremu można pozbyć się zbędnych kilogramów.
Dzięki właściwościom związanym z odnową biologiczną i higieniczno-kosmetyczną wizytę w saunie zaleca się w pakiecie z zabiegami kosmetycznymi i z ćwiczeniami wysiłkowymi.