Reklama

Grał na gitarze, gdy wycinali mu guza mózgu

Do zdrowia wraca południowoafrykański muzyk jazzowy Musa Manzini, który podczas operacji usunięcia guza mózgu grał na gitarze.

Aktualizacja: 24.12.2018 09:13 Publikacja: 24.12.2018 09:04

Grał na gitarze, gdy wycinali mu guza mózgu

Foto: Facebook, Musa Manzini

adm

U Musy Manziniego, pochodzącego z Afryki Połuddniuowej muzyka jazzowego, wykryto nawrót choroby nowotworowej. Artysta musiał poddać się operacji wycięcia guza, po której mógł mieć problem z wykonywaniem najważniejszych czynności. Jak informuje BBC, podczas zabiegu, który trwał sześć godzin, Manzini był przytomny i jedynie miejscowo znieczulony. Co więcej, mężczyzna delikatnie przygrywał na gitarze. Jak wyjaśniał, decyzja ta podyktowana była troską o jego karierę muzyczną. Gra na instrumencie miała pomóc mu w zachowaniu sprawności palców, ograniczając jednocześnie ryzyko paraliżu. 

 

 

Manzini wraca już do zdrowia. Podczas operacji wycięto mu 90 proc. guza mózgu. Jak podkreślał, jest zadowolony z terapii, a instytucje medyczne w jego ojczyźnie „nie są doceniane”. Zaznaczył także, że po przejściu rehabilitacji zamierza wrócić do występów na scenie.

Musa Manzini zmaga się z problemami neurologicznymi od 2006 roku.

Reklama
Reklama

To nie pierwszy taki przypadek. W 2017 roku inny muzyk grał na saksofonie podczas operacji mózgu.

 

Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama