[b]Rz: „New York Times” pisze o pani jako o jednej z najbardziej obiecujących młodych amerykańskich projektantek mody. Francuskie portale mody się zachwycają. To dzięki najnowszej kolekcji Fluid Foundation. Danych biograficznych o pani nie znalazłam, ale nazwisko brzmi swojsko.[/b]
[b]Karolina Zmarlak:[/b] Kolekcja rzeczywiście bardzo się podoba. Wszyscy o niej dobrze piszą. Mam 26 lat, przyjechałam do Ameryki z rodzicami w 1992 roku. Moja rodzina pochodzi z okolic Krosna i spod Kielc. W Stanach skończyłam szkołę średnią i Fashion Institute of Technology. Moi rodzice i brat mieszkają w Chicago. Ja jestem w Nowym Jorku. Nie mogłabym mieszkać gdzie indziej. To jest miasto, które może dać wszystko albo zabrać wszystko.
[b]Długa sukienka przekształca się w dwie różne mini, ze smokingu robi się kimono, z peleryny – sukienka koktajlowa. Ubrania tranformersy: trzy w jednym. To na kryzys?[/b]
Tak to właśnie określiła jedna z francuskich gazet. Uważam, że trafnie.
Ubrania są szyte na dwie strony, po każdej mają inny materiał. Mogą być luźne albo dopasowane. Można je nosić na wiele sposobów.