A że sprawa ta nie jest taka oczywista, świadczą nawet przekazy historyczne. Na przykład w archiwach pałacu wilanowskiego czytamy, że za czasów pani Sieniawskiej – jednej z najbogatszych kobiet Europy – tęgie bywały uczty. Na jednej z nich pan podkomorzy „ujął naturalia ab manus i o stół niemi uderzając wielką wesołość w zgromadzeniu wywoływał”.
Savoir-vivre przy stole!!! Cóż, śmiesznie i straszno! Ale zostawmy historię historykom. Sami tym czasem sprawdźmy naszą współczesną wiedzę na ten temat! Dowodów na to, że WIEMY, możemy dostarczać właściwie przez cały dzień, ponieważ od południa do późnego wieczoru znajdujemy ku temu wiele stołowych okazji. Tak więc od 12.30 do 14.30 możemy zostać zaproszeni na śniadanie.
Około godziny 16.30 kilka chwil (20–25 minut) zajmie nam kawa lub herbata u bliższych lub dalszych znajomych. Już od godziny 19.00 mogą spotkać nas przyjemności bufetowego obiadu. Za to około 20.00 podczas uroczystej kolacji/obiadu (te dwie okoliczności występują zamiennie i co ważne, niewiele się od siebie różnią) czeka nas niebywała okazja do sprawdzianu grzeczności. Zaczynamy?
Po pierwsze, postawmy sobie pytanie, czym drzwi restauracyjne różnią się od innych drzwi? Na pozór takie same. Panowie przepuszczają przez nie panie. Natomiast po ich przekroczeniu sytuacja wygląda zgoła inaczej. Do stolika panowie prowadzą panie za sobą. Przy stoliku pomagają paniom zająć miejsce. No i zaczyna się. Co widzimy przed sobą? Nakrycie stołowe. Nakrycie podstawowe, do obiadu składającego się z trzech dań, wygląda następująco: łyżka do zupy, nóż i widelec do dania głównego, widelczyk deserowy, łyżeczka deserowa, kieliszek do wina, kielich do wody i serweta.
Możemy spotkać się też z rozszerzonym zestawem nakrycia, czyli: duży nóż do dania głównego, nóż do przystawek, nóż do ryb, duży widelec do dania głównego, widelec do przystawek, widelec do ryb, łyżka do zupy, widelczyk deserowy, łyżeczka deserowa, talerzyk na pieczywo, nóż do masła, kieliszek do wina białego, kieliszek do wina czerwonego, kielich do szampana, serweta, bilet wizytowy, menu, i podtalerz, na którym ustawia się zastawę. No, jak widać, tutaj sprawa wzorowego zachowania przy stole zaczyna nam się komplikować. A gdyby bliżej przyjrzeć się sztućcom, okazałoby się, że samo to stanowi całkiem spory kawał rzetelnej wiedzy.