Jak zasłonić tę pustkę na torsie

Krawat - wymyślili go Chorwaci, podpatrzyli Francuzi, uszyli Anglicy, a jest dumą Włochów.

Aktualizacja: 06.08.2009 09:04 Publikacja: 06.08.2009 00:36

Fot. Looking Glass

Fot. Looking Glass

Foto: Flickr

– Krawat to włoska cywilizacja – powiedział profesor Giulio Molisani, dyrektor Włoskiego Instytutu Kultury, otwierając wystawę „Nodi Italiani” („Węzły włoskie”). – Wprawdzie wymyślili go Chorwaci, a jednak, gdy mówimy krawat, myślimy o Włoszech – uzupełnił kurator Luciano Calosso (w granatowym krawacie w drobny wzorek). – Z krawatem jest podobnie jak z kawą – dodał. – U nas nie rośnie ani jedno ziarnko, a jednak włoskie espresso i cappuccino są najsłynniejsze na świecie.

– Po co właściwie jest krawat? – zastanawiał się dalej pan Molisani (na konferencji bez krawata, po południu w krawacie w ukośne paski). – Po to, żeby zasłonić tę nieprzyjemną pustkę, która tworzy się na torsie mężczyzny, poniżej szyi.

[wyimek]Polski wkład w krawatologię to m.in. krawat na gumce z wizerunkiem baletnicy [/wyimek]

Wiązanie na szyi służyło już rzymskim wojskom. Po kolorze rozpoznawali wrogów na polu bitwy. Można się go dopatrzeć u chińskiego wojownika z terakoty z III wieku p.n.e. i na barokowych dworach. Na dobre krawat przyjął się w XIX wieku.

Na ekranie przed dziennikarzami przesuwały się zdjęcia z tamtych czasów. Dziewiętnastowieczni eleganci – słynny dandys Georges Brummel, poeta Charles Baudelaire, pisarz Oscar Wilde, kompozytor Giacomo Puccini, Ludvig van Beethoven, w fularze ciasno zawiązanym wokół szyi według wczesnodziewiętnastowiecznej mody. Musiało to być gorące i niewygodne, choć bez wątpienia szykowne.

[srodtytul]85 żeglarskich węzłów[/srodtytul]

Ludwikowi XIV tak spodobały się krawaty u najemnych wojsk chorwackich, że sprawił sobie własny. Pienisty kawałek brugijskiej koronki nazwalibyśmy dzisiaj raczej żabotem. Robi wrażenie w towarzystwie szamerowanego surdutu i płaszcza z prawdziwych gronostajów, ale noszenie tego musiało być męką. Stroje na wystawie uszyła rzymska pracownia Annamoda, specjalista dawnych kostiumów, która szyła do filmów Felliniego i de Siki.

Na wystawie można prześledzić ewolucję sposobów wiązania krawata. Orientalny, Plattsbury, Balthus, Hanover, Victoria, Nicky... to tylko niektóre z węzłów. Instrukcje przypominają te dla żeglarzy. Są tak skomplikowane, że powstała o tym książka „Sztuka wiązania krawata” H. Le Blanca, z 1828 roku.

Współcześni dandysi nie mają czasu na drobiazgowe studia. Większość wybiera węzeł najbardziej znany – windsorski, sporych rozmiarów i idealnie symetryczny. Jego twórcą jest Edward VIII, hrabia Windsoru. Wyższy stopień wtajemniczenia to muszka, którą dzisiaj mało kto potrafi zawiązać.

Badacze z Uniwersytetu Cambridge wykazali na modelach matematycznych, że krawat można zawiązać na 85 sposobów. Ciekawe, czy sprawdzili to doświadczalnie. Nie wiadomo także, czy Włochom znany jest polski wkład w krawatologię: nazwa zwis męski oraz popularny w latach 60. krawat na gumce z wizerunkiem baletnicy. Jej odpowiednikiem może być Marilyn Monroe na krawacie Valentini.

– Włoski krawat w Polsce oznacza sukces – powiedziała Domenica Brosio, dyrektorka Włoskiego Instytutu Handlu Zagranicznego. Żadnej marki nie wymieniła, ale domyślam się, że chodzi o takie jak Armani, Zegna, Fendi, Etro, Missoni, Versace. To najsłynniejsze krawaty z jedwabiu pochodzącego z okolic Como. Także z wełny, kaszmiru, lnu, harris tweedu. Pokazano także marki mniej komercyjne. Alberto Valentini, ma ekstrawagancki gust, zwany jest Salvadorem Dali wśród krawatów. Z kolei w pracowni Diana wszystko szyje się ręcznie.

[srodtytul]Konflikt angielsko-włoski[/srodtytul]

Wprawdzie wystawa opowiada o włoskiej sztuce krawatu, lecz trzeba dodać, że Anglicy nie dadzą sobie tak łatwo wydrzeć tematu. Jest on zresztą jednym z elementów sporu między szkołą włoską i angielską, który od lat toczy się w modzie męskiej. Zwolennik tej drugiej, Anglik Hardy Amies, autor książki „ABC of Men’s Fashion” (wyd. V&A Museum) pisze: „Jesteśmy wdzięczni Francuzom i Włochom za pokazanie uroku krawatów w poziome paski zamiast w ukośne (...) Ale one krojone są z tkaniny wzdłuż włókien. To nas, Anglików, obraża, bo nasza tradycja opiera się na krawacie szytym ze skosa”. Po czym Amies opisuje zalety takiego kroju i szycia – „lepiej odbija światło, ładniej się układa i jego węzeł wygląda bardziej okazale”. Dodaje, że porządny krawat musi posiadać jedwabną podszewkę.

Temat krawatów w paski rozwija Allan Flusser, autor książki „Dressing the Man”. Tradycyjnie były one częścią umundurowania pułków brytyjskiej armii. Paski szły z lewej strony na prawą, co współgrało ze sposobem zapinania ubrania – na prawą stronę. Z lewej strony trzymało się szpadę. Kiedy wojskowi wracali do cywila, zostawali przy swoich krawatach. Paski w odwrotną stronę – z prawej na lewą – wprowadziła amerykańska firma Brooks Brothers. Anglicy uznali to za herezję.

– Dobrze zawiązany krawat to pierwszy krok w życie – powiedział Oscar Wilde, także Anglik. Każdy ojciec powinien nauczyć tej sztuki dorastającego syna. Ale czy i jaki krawat ma nosić, młody człowiek zdecyduje już sam. Jeżeli w ogóle, bo obserwuję, że ten szlachetny dodatek jest dzisiaj w zaniku.

– Po krawacie można poznać status społeczny – zauważył na koniec pan Calosso. Nie mogę się z tym zgodzić. Dzisiaj Hermesa, Lanvin czy Fendi może kupić sobie każdy. Stał się, podobnie jak perfumy, wyrazistym, lecz banalnym gadżetem, który mężczyźni kupują na lotnisku, gdy samolot się spóźnia.

Instytut Kultury Włoskiej, Warszawa, Marszałkowska 72, wystawa czynna do końca sierpnia

– Krawat to włoska cywilizacja – powiedział profesor Giulio Molisani, dyrektor Włoskiego Instytutu Kultury, otwierając wystawę „Nodi Italiani” („Węzły włoskie”). – Wprawdzie wymyślili go Chorwaci, a jednak, gdy mówimy krawat, myślimy o Włoszech – uzupełnił kurator Luciano Calosso (w granatowym krawacie w drobny wzorek). – Z krawatem jest podobnie jak z kawą – dodał. – U nas nie rośnie ani jedno ziarnko, a jednak włoskie espresso i cappuccino są najsłynniejsze na świecie.

Pozostało 91% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla