Zbudowane z kontenerów mobilne centrum sztuki stanęło w ramach II edycji KontenerArtu, imprezy, która ma pomóc w przybliżeniu zwykłym ludziom sztuki i artystów. Na pierwszy ogień poszła moda. „Chcesz zostać modelem Mixera, przyjdź do kontenera”. Pod takim hasłem w miniony weekend poznańska pracownia mody i kostiumów teatralnych Mixer poddawała ochotników metamorfozom i zapraszała ich do sesji fotograficznej. – Każdy mógł do nas przyjść. I przyznać muszę, że nie spodziewaliśmy się tak wielkiego zainteresowania – cieszy się Ewa Łowżył, poznańska artystka i pomysłodawczyni KontenerArtu, która osobiście fotografowała modeli amatorów. Kilkadziesiąt osób, by wziąć udział w metamorfozie, stało przed kontenerem w długiej kolejce. Na kostium, charakteryzację i zdjęcie czekali po kilka godzin. – Ale warto było. Przyszłam z koleżankami, by dodać sobie odwagi. Wybrałyśmy sukienki ptaki. Ja mam czerwoną szyfonową kreację kury. Marta biało-czarną wąską sukienkę sroki, a Jula chyba jest krukiem – opowiada 14-letnia Tola. Odwagi nie brakowało też dojrzałym poznaniakom. – Czekaliśmy na każdego, kto choć przez chwilę chciał „odlecieć” w inne rejony mody – tłumaczy Ewa Łowżył.
W niedzielne przedpołudnie w kontenerze odbył się Babi Targ. – To lokalna odmiana znanych na Zachodzie swapping parties polegających w głównej mierze na wymianie ciuchów, butów i innych dodatków. Impreza idealnie wpisuje się w nurt ekologiczny, który od jakiegoś czasu opanował modę. Wymianie ciuchów, a tym razem również książek i płyt, towarzyszył kiermasz przedmiotów artystycznych tworzonych przez lokalne artystki, podczas którego można zakupić m.in. meble z kartonu, wizjery drzwiowe Ewy Lewandowskiej czy oryginalne toczki Anny Piety. Pomysłodawcą imprezy jest Babiląd Ośrodek Rozwoju Osobistego Kobiet. KontenerArtu to także koncerty muzyki alternatywnej. Wystąpiły m.in. poznańskie grupy Napszykłat, kakofoNIKT czy Noise Control. – Koncerty grane podczas KontenerArt nagrywane są na żywo i wydane zostaną jako dowód potencjału niezależnej sceny muzycznej Poznania – wyjaśnia Ewa Łowżył. Poza tym KontenerArt to performance, rozmowy o architekturze, a także głośne i interdyscyplinarne czytanie literatury.
[i]Impreza zakończy się w najbliższą środę.[/i]