Reklama

Trawnik krok po kroku

Trudno wyobrazić sobie ogród bez zadbanego trawnika. Jednak by osiągnąć zadowalające efekty, konieczne jest dobranie odpowiednich nasion, regularne podlewanie i koszenie. Jak założyć piękny, trwały trawnik?

Aktualizacja: 02.06.2010 19:26 Publikacja: 02.06.2010 19:18

Trawnik krok po kroku

Foto: Fotorzepa, Kuba Krzysiak Kuba Krzysiak

Pierwszym krokiem jest uporządkowanie przestrzeni przeznaczonej na trawnik. Podstawą jest oczyszczenie podłoża z kamieni, korzeni, chwastów. W tym celu używamy narzędzi ręcznych, tj. szpadel hartowany lub metalowy. Przy większych powierzchniach warto zainwestować w glebogryzarkę spalinową. Jeśli trawnik bezpośrednio będzie stykał się z grządkami kwiatów, drzewami czy innymi uprawami, watro oddzielić je obrzeżem do trawników z PCV, rollborderem lub płotkiem trawnikowym. Unikniemy tym sposobem zarastania upraw przez trawę, a także zyskamy estetyczny ład i porządek na naszej działce. Na koniec teren dobrze jest wyrównać szerokimi grabiami i zwałować przy pomocy walca. Wałowanie ma na celu dociśnięcie nasion do ziemi i przerwanie parowania gleby, co ułatwia pobieranie wody z podłoża. Dobrze jest też pamiętać o wzbogaceniu ziemi o niezbędne dla wzrostu trawy składniki.

- Trawy najlepiej rosną na glebie o lekko kwaśnej (pH 5,5-6,5), lekkiej i próchnicznej - radzi Mirosław Zawalich, ekspert Praktikera. - Jeśli mamy zbyt kwaśne podłoże (poniżej pH 5,5), należy posypać je wapnem. Jeśli pH gleby ma 7,0-8,0, trzeba zastosować nawozy zakwaszające. Gdy podłoże jest zbyt gliniaste, dodajemy do niego piasku, a kiedy piaszczyste - kompostu.

[srodtytul]Na początek siew[/srodtytul]

Trawnik z siewu najlepiej jest zakładać na przełomie kwietnia i maja albo na przełomie sierpnia i września. Wilgotność oraz temperatura jest wtedy najodpowiedniejsza, a ryzyko przygruntowych przymrozków, bardzo groźnych dla kiełkujących nasion, jest minimalne. Coraz większe grono zwolenników zyskuje tzw. trawnik z rolki, który najlepiej założyć wczesną wiosną. Wybór między trawnikiem z siewu czy z rolki bywa czasem trudny. Drugi sposób, choć coraz bardziej popularny, wcale nie wyeliminował tradycyjnego sposobu zasiewania murawy. Koszt trawnika z siewu to ok. 5-10 zł/mkw., natomiast z rolki 20-40 zł/mkw. Oba rozwiązania wymagają w równym stopniu systematycznego podlewania i koszenia.

Po około dwóch tygodniach od momentu uprzątnięcia działki i aplikacji środków odżywczych, możemy zacząć wysiew. Należy go przeprowadzić najlepiej w lekko pochmurny dzień, przy bezwietrznej pogodzie, tak aby wiatr nie rozwiewał nasion na sąsiadujące z trawnikiem grządki. Przed siewem, a także w jego trakcie nasiona należy starannie przemieszać. Niewielki teren można spokojnie zasiać ręcznie, do większego najlepiej użyć siewnika. Gwarantuje to nam równomierne oraz dokładne obsianie trawnika bez pozostawiania pustych miejsc.

Reklama
Reklama

- Istotny jest też odpowiedzi dobór nasion - radzi Mirosław Zawalich. - Na rynku jest wiele odmian i gatunków traw. Przed zakupem warto mieć na uwadze to, do czego będzie służyła murawa. Inne rodzaje traw przeznaczone są na boiska i codzienne bieganie dzieci za piłką, a inne do rekreacyjnego cieszenia oczu intensywnym, zielonym kolorem. Te pierwsze charakteryzują się wysoką odpornością na przygniatanie i rozrywanie. Ogrodowe i rekreacyjne odmiany wybierane są częściej, gdyż nie wymagają częstego koszenia, a dodatkowo bujnie rosną nawet w niezbyt korzystnych warunkach. Można też zdecydować się na dekoracyjne odmiany, takie jak np. kotraderia, która świetnie komponuje się z niższymi trawami, często jako tło.

[srodtytul]Podlewanie - klucz do sukcesu[/srodtytul]

Aby trawnik był bujny i zielony należy go systematycznie podlewać. Im gorętsze dni i młodszy trawnik tym częściej go nawadniamy. Najlepiej to robić rano, gdy słońce jeszcze mocno nie świeci albo wczesnym wieczorem. Ilość aplikowanej wody zależy od gatunku traw, warunków atmosferycznych i intensywności eksploatacji trawnika. - Gleba powinna pozostać wilgotna na głębokości kilkunastu centymetrów - radzi Mirosław Zawalich.

Sposób podlewania może być ręczny lub automatyczny. Wybór zależ od wielkości trawnika i ogrodu. Do ręcznego nawadniania niewielkiej powierzchni można użyć węża ogrodowego, do którego możemy dokupić odpowiedni pistolet wielofunkcyjny. Aby wygodniejsze było zwijanie i rozwijanie go warto zainwestować w zakup specjalnego wózka na węże albo kupić wszystko w zestawie. Najwygodniejszy jest oczywiście system automatycznego podlewania. Zainstalowany jest on pod ziemią, dlatego najlepiej zainstalować go w chwili zakładania ogrodu. Takie rozwiązanie jest idealne dla osób, które często wyjeżdżają i prowadzą nieregularny tryb życia, a nie chcą rezygnować z pięknej murawy. Kolejnym sposobem nawadniania jest użycie zraszacza wahadłowego lub pulsacyjnego.

[srodtytul] Napowietrzanie i koszenie[/srodtytul]

Nie możemy też zapomnieć o nawożeniu. Dzięki niemu trawa stanie się silna i odporna na choroby i niekorzystne warunki atmosferyczne. Aby nawóz spełniał swoją funkcję musi być dostarczany regularnie od wiosny do jesieni. Przeważnie zaleca się nawożenie trawnika 4-5 razy w sezonie, zaraz po koszeniu i zgarbieniu trawy. Ważne aby trawnik był suchy. Na mokrej murawie nawozy mineralne mogą przykleić się do liści i spowodować ich poparzenie. Składniki odżywcze powinny zostać dostarczone glebie i korzeniom traw. Najlepiej wykorzystać nawozy wieloskładniowe, które możemy rozsypać za pomocą siewnika lub ręcznie.

Reklama
Reklama

- Gdy trawa już urośnie na ok. 10 cm, przychodzi czas na pierwsze koszenie - radzi Mirosław Zawalich. - Przeprowadzamy je mniej więcej raz na dwa tygodnie, w zależności od tempa wzrostu trawy. Niewskazane jest koszenie zaraz po deszczu, gdyż trawa jest wtedy mokra i ciężka, co skutkuje tym, że lepi się do ostrzy kosiarki.

Do trawników o powierzchni 400-500 mkw. wystarczą kosiarki pchane, elektryczne lub spalinowe. W większych ogródkach warto zdecydować się na kosiarkę z napędem. Przy trawnikach powyżej 1500 mkw. zalecany jest traktorek ogrodowy.

Zielona murawa potrzebuje także tzw. aeracji i wertykulacji. Są to dwa sposoby napowietrzania. Napowietrzanie trawnika polega na rozluźnieniu podłoża i jest niezbędne do rozwoju korzeni oraz prawidłowego wzrostu trawnika. Pierwszy sposób polega na nakłuwaniu górnej warstwy gleby (około 10 cm). W tym celu można użyć aeratorów elektrycznych. Na mniejszych powierzchniach wystarczy użycie odpowiednich wideł. Wertykulacja z kolei polega na nacinaniu darni na głębokość kilku centymetrów. Pomaga to napowietrzyć glebę, a dodatkowo usunąć z jej powierzchni mech i zalegające na trawniku resztki roślin. Przed tym zabiegiem konieczne jest podlewanie trawnika, gdy wyschnie, skoszenie, a następnie wygrabienie.

Dodatkowo, aby gryzonie nie zniszczyły murawy, dobrze jest na całej powierzchni trawnika, jeszcze w chwili jego zakładania, położyć specjalną siatkę. Umożliwia ona swobodny przepływ wody i wzrost trawy, a dodatkowo stanowi mechaniczną barierę dla kretów. Jeśli jednak już wprowadził się do nas kret, można zastosować dźwiękowe odstraszacze.

Pierwszym krokiem jest uporządkowanie przestrzeni przeznaczonej na trawnik. Podstawą jest oczyszczenie podłoża z kamieni, korzeni, chwastów. W tym celu używamy narzędzi ręcznych, tj. szpadel hartowany lub metalowy. Przy większych powierzchniach warto zainwestować w glebogryzarkę spalinową. Jeśli trawnik bezpośrednio będzie stykał się z grządkami kwiatów, drzewami czy innymi uprawami, watro oddzielić je obrzeżem do trawników z PCV, rollborderem lub płotkiem trawnikowym. Unikniemy tym sposobem zarastania upraw przez trawę, a także zyskamy estetyczny ład i porządek na naszej działce. Na koniec teren dobrze jest wyrównać szerokimi grabiami i zwałować przy pomocy walca. Wałowanie ma na celu dociśnięcie nasion do ziemi i przerwanie parowania gleby, co ułatwia pobieranie wody z podłoża. Dobrze jest też pamiętać o wzbogaceniu ziemi o niezbędne dla wzrostu trawy składniki.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama