Ile lat masz w głowie?

Kto się czuje młodo, a kto jest starszy niż jego ciało i co mówią o tym psychologowie

Aktualizacja: 14.07.2010 12:25 Publikacja: 14.07.2010 01:42

Ile lat masz w głowie?

Foto: ROL

– Wiek to nie powód, by się zestarzeć – powtarzają do dziś aktorki Hollywood za Grace Slattery, żoną Arthura Millera.

Moda na młodość trwa, i to nie tylko w kinie. Jest akceptowana społecznie wraz z przekonaniem, że większość nawet jeśli młoda nie jest, to młodo się czuje.

Tymczasem z badań Renee Ross, nowozelandzkiej psychiatry, która od 14 lat zajmuje się wiekiem psychicznym, wynika, że 55 proc. ludzi ma psychikę starszą niż ciało. Młodszymi, niż są w istocie, czuje się 38 proc. z ponad 5 tys. przebadanych przez nią osób. I tylko 7 procent ma w swojej głowie lat tyle, ile wynika z ich metryki.

 

 

– Nie dziwią mnie wyniki badań Ross, że większość czuje się starsza, niż jest – mówi Konrad Maj, psycholog społeczny, wykładowca SWPS. – Dane te podwyższają osoby między 30. a 40. rokiem życia. Czyli jeszcze młode, jednak obserwujące już u siebie fizyczne zmiany. Bardzo się tym przejmują, przez co dodają sobie mentalnie trochę lat.

Według Maja ponad swój wiek próbują być też osoby po studiach, gdy stawiają pierwsze kroki zawodowe, oraz udające dorosłych nastolatki.

Trudno określić wiek psychiczny. W przeciwieństwie do fizjologicznego, intelektualnego, prawnego czy ustalanego w ich kontekście wieku społecznego – dla wieku psychicznego konkretnych kryteriów chronologicznych nie ma. W jego określaniu psychologowie biorą pod uwagę: odpowiedzialność, umiejętność budowania pogłębionych relacji z innymi, rozumienie norm społecznych, zdolność do spontanicznego działania.

 

 

– Im większa różnica między wiekiem psychicznym a rzeczywistym, tym większe ryzyko potencjalnych zaburzeń psychicznych i trudności w relacjach z innymi – mówi Magdalena Podgórska, psycholog i psychoterapeuta z warszawskiej Fundacji Drabina Rozwoju.

– Osoby dużo starsze psychicznie niż wskazywałaby na to metryka, np. o dziesięć lat, są bardziej narażone na depresję. Z kolei ci, którzy są psychicznie co najmniej o dziesięć lat młodsi, mają trudności z wejściem w stały związek i z utrzymywaniem przyjaźni.

Najszczęśliwsi są ci, u których wiek psychiczny idzie w parze z fizycznym. Wśród badanych przez Renee Ross największy odsetek osób pogodzonych ze swoim wiekiem był wśród osób pomiędzy 20. a 30. rokiem życia.

– To po prostu fajny wiek – mówi ze śmiechem Podgórska. – Już dorośli i samodzielni, a jeszcze młodzi. Wiele osób psychicznie zatrzymuje się na tym etapie. Ja sama czuję się na 27 – 28 lat, choć mam już więcej.

Podgórska pracuje z gimnazjalistami. – Różnice w wieku psychicznym są najbardziej widoczne wśród nastolatków – wskazuje. – Z mojej długoletniej praktyki wynika, że dużo poważniejszym problemem dla nastolatka jest bycie ponad swój wiek niż bycie niedojrzałym. „Młody stary” odstaje od grupy rówieśniczej, szuka więc przyjaciół wśród starszych, to oczywiste.

Ale w jego życiu zawsze będzie niewypełniona luka: gdy ktoś w młodości z jakichś powodów nie ma okresów beztroski, jest później tzw. smutnym dorosłym. Nie umie być spontaniczny, kontroluje uczucia i emocje, bywa, że ma problemy w osiągnięciu satysfakcji seksualnej.

 

 

W polskim społeczeństwie zupełnie odbiega od wyników badań Ross najstarsza wiekowo grupa – czyli emeryci.

– Oni w większości czują się dużo młodsi psychicznie niż fizycznie – twierdzi Edyta Bonk, psycholog, pracuje ze studentami Uniwersytetów Trzeciego Wieku, zajmuje się gerontologią (nauka o procesach starzenia się – red.). – Bywa, że sami się z tego śmieją. Dobrze rozumieją określenie „dzidzia piernik” i nie chcą tacy być. Ale też w większości zgodnie mówią, że „fotel bujany” to nie dla nich.

Edyta Bonk przez dwa lata prowadziła wśród emerytów badania na temat starości i wieku psychicznego. Spośród czterech określeń: złoty wiek, trzeci wiek, jesień życia, starość – większość z nich wybierała złoty wiek. Na słowo starość wskazało zaledwie 0,7 proc.

– W najstarszym pokoleniu wiek psychiczny idzie w parze z biologicznym wśród osób niemajętnych, niewykształconych, mieszkańców wsi i małych miast. Wykształceni i mieszkający w dużych miastach niemal zawsze czują się młodsi, niż są – mówi Bonk.

 

 

Kiedy zaczyna się starość? W badaniach przeprowadzonych przez CBOS młodsze pokolenie (do 35 lat) twierdziło, że od 57. roku życia. Według osób po 65. roku życia – ten moment to 71 – 72 lata.

– Pytałam emerytów, kiedy zaczyna się nie starość, ale tzw. późna starość. Odpowiadali: w wieku 83 – 84 lata – mówi Bonk. – Byli w tej kwestii zgodni. Natomiast duże rozbieżności powstawały, gdy pytanie brzmiało: kiedy zaczyna się dojrzałość? Część twierdziła, że w 18. roku życia, a część, że w 45.! W efekcie wyszła średnia 32,9 lat. Czym się kierowali, dając takie odpowiedzi? Jedni – własnym doświadczeniem, dla innych wyznacznikiem był dowód osobisty.

– Stereotypy na temat starości powielają literatura, media i film. Postrzeganie starości jest wypaczone już u przedszkolaków – twierdzi dr Justyna Święcicka, psycholog dziecięcy. – Gdy dzieci prosi się o narysowanie osób starszych, przedstawiają ich jako ludzi o lasce, w łóżku lub na wózku inwalidzkim. Ale gdy pada pytanie, czy taka jest twoja babcia, w większości zaprzeczają: nie, moja babcia jest młoda!

 

 

– Sposób bycia, a więc także wiek psychiczny, bardzo przekładają się na odbiór danej osoby. Nawet jeśli wygląd fizyczny sugeruje inny wiek – twierdzi Konrad Maj.

Manifestowanie poczucia, że jest się młodszym, jest według niego dobre i społecznie potrzebne.

– W większości nie ma to nic wspólnego ze skrajnymi, opisywanymi przez media przypadkami Piotrusiów Panów i kobiet-dziewczynek. Osoby, które długo czują się młode i zachowują się młodo, a są przy tym samodzielne i odpowiedzialne za siebie, są cenne (przecież płacą za piwo w klubach, do których mają ochotę chodzić). Chcą przy tym jak najdłużej być zdrowe, więc dbają o siebie. Są też energiczne i wydajne w pracy. Dbają o samorozwój, próbują być na bieżąco z nowinkami technicznymi. Czerpią od młodszych, by nie pozostać w tyle. Taka postawa zbliża ludzi. Każda inna rozszerza międzypokoleniową przepaść.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"