W niedzielę po południu dowiemy się, jakie filmy zwyciężyły w Konkursie Międzynarodowym, Konkursie 1 – 2 (dla debiutów i drugich w kolejności obrazów w karierach twórców), Konkursie Wolny Duch oraz Konkursie Pełnometrażowych Dokumentów. W nocy z niedzieli na poniedziałek organizatorzy wyłonią zaś laureata Nagrody Publiczności – od początku istnienia imprezy najważniejszego festiwalowego trofeum.
Z pewnością warto jeszcze obejrzeć w piątek najnowszy film niepokornego Takeshiego Kitano. Japoński twórca powrócił do gatunku dramatów gangsterskich „Wściekłością”. Znowu zobaczymy nihilistyczny i skorumpowany świat porachunków klanów yakuzy, rządzony zdradą i zemstą.
Później możemy się wybrać na konkursową węgierską „Adrienn Pál” Agnes Kocsis (w 2006 roku jej „Świeże powietrze” zdobyło w Warszawie nagrodę FIPRESCI). To opowieść o otyłej i samotnej pielęgniarce pracującej na oddziale dla nieuleczalnie chorych. Jej życie zmienia się pewnego dnia na skutek podróży przedsiębranej, by odnaleźć przyjaciółkę z dzieciństwa.
W sobotę czeka nas m.in. seans nowej produkcji Cristiego Puiu, rumuńskiego reżysera nagrodzonej w Cannes „Śmierci pana Lazarescu”. Oraz „Aurory” – trzygodzinnej czarnej komedii rodzinnej, w której niewiele się dzieje, ale jej enigmatyczność ustępuje miejsca zaskakującej puencie. Warto dotrwać do końca tego filmu. Jak i tej edycji warszawskiego festiwalu.
[link=http://www.wff.pl]www.wff.pl[/link]