Moore miał szczęście od razu występować z czołowymi jazzmanami: Paulem Bleyem, Billem Evansem, Zootem Simsem i Elvinem Jonesem. W grupie Oregon znalazł natomiast świetne miejsce na eksperymenty z brzmieniem swojego zabytkowego kontrabasu Klotz z 1715 r. Stosuje w nim często niekonwencjonalne wyższe i niższe strojenia.

Jego wirtuozerię cenią również wykonawcy folkowi i z kręgu world music: Lorenna McKennit, Airto Moreira, Trilok Gurtu, Rabih Abou-Khalil. Występował z orkiestrami symfonicznymi i grupą Kronos Quartet.

Natomiast do nagrania własnego albumu „Introducing Glen Moore” (1978) zaprosił naszego skrzypka Zbigniewa Seiferta. W 1996 r. wydał solowy album „Dragonetti’s Dream”, prezentując kunszt improwizacji bez dodatkowego akompaniamentu. Natomiast z innym kontrabasistą Davidem Hollandem nagrał płytę „Bass It”. Obecnie pracuje nad płytą, która będzie zawierać kompozycje na fortepian.