Cukrzyca to przewlekła choroba metaboliczna charakteryzująca się podwyższonym poziomem cukru we krwi spowodowanym brakiem wytwarzania insuliny lub brakiem jej działania. Według Międzynarodowej Federacji ds. Cukrzycy IDF (International Diabetic Federation) w ciągu 15 lat (1985 – 2000) liczba cukrzyków na świecie wzrosła pięciokrotnie. Dane Światowej Organizacji Zdrowia WHO (World Health Organization) mówią, że do 2020 roku liczba osób chorujących na cukrzycę wyniesie
300 mln, a według IDF aż 438 mln. Najwięcej osób choruje w Ameryce Północnej – aż 7,9 proc. dorosłych, w Europie 7,8 proc. IDF prognozuje, że w 2025 r. liczba zachorowań na cukrzycę w Polsce wzrośnie nawet do 11 proc. Trzeba wiedzieć, że cukrzyca i jej powikłania należą do pięciu najczęstszych przyczyn śmierci w krajach rozwiniętych. Umiera na nią i na jej powikłania więcej osób niż na AIDS. – Pacjenci, którzy dowiadują się o chorobie, słysząc, że jest przewlekła, czyli nieuleczalna, często tracą nadzieję na normalne życie. Bywa, że niechętnie współpracują z lekarzem, co czyni leczenie uciążliwym. A cukrzyca wcale nie pozbawia szans na normalne funkcjonowanie, pod warunkiem że pacjent będzie słuchał zaleceń lekarza i dbał o siebie – mówi dr Danuta Nałęcz, diabetolog z centrum medycznego Enel-Med.
Winne geny i styl życia
W grupie ryzyka są osoby z rodzin obciążonych cukrzycą, cierpiące na nadciśnienie tętnicze, otyłość brzuszną, a także ci, u których stwierdzono podwyższony cholesterol. W wielu przypadkach nieznane są czynniki wywołujące chorobę, przez co nie zawsze da jej się zapobiegać. Tak się dzieje w przypadku cukrzycy typu 1. – Nieco większe możliwości zapobiegania mamy w cukrzycy typu 2. Wiemy, że głównymi czynnikami są geny, wiek i otyłość. Na pierwsze dwa z tych czynników nie mamy wpływu. Z nadwagą możemy walczyć. Spora część społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z tego, że dodatkowe kilogramy mogą być przyczyną groźnych chorób – dodaje.
Według dr Jareda Reisa z National Heart, Lung and Blood Institute w Bethesda na cukrzycę typu 2 najczęściej chorują te osoby, które najmniej czasu i wysiłku przeznaczają na utrzymanie odpowiedniej masy ciała, przestrzeganie właściwej diety i ćwiczenia, a na dodatek palą papierosy i nie ograniczają picia alkoholu. – Aby sprawdzić, czy choroba już się nie rozwija, warto wykonać badanie poziomu glukozy we krwi na czczo przynajmniej raz w roku (powinny to robić przede wszystkim osoby z grup ryzyka). W ten sposób zmniejszy się liczba osób z nierozpoznaną cukrzycą. Badać powinny się także kobiety, zanim jeszcze zaplanują ciążę, osoby z nadwagą; ci, u których w rodzinie występowała cukrzyca, a także kobiety, które urodziły dziecko ważące więcej niż 4 kilogramy – mówi dr Nałęcz.
Cztery typy
Według podziału Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) cukrzycę dzieli się na cztery typy. Cukrzyca typu 1 (insulinozależna) spowodowana jest zniszczeniem komórek beta zlokalizowanych w trzustce i wydzielających insulinę. Chorują na nią przeważnie ludzie młodzi, często szczupli, a objawy są u nich bardzo nasilone. Do utrzymania życia i zdrowia konieczne jest przyjmowanie insuliny.