Reklama
Rozwiń

Musical Shrek w Teatrze Muzycznym w Gdyni

Polska premiera musicalu „Shrek" na podstawie kinowego hitu odbędzie się 8 października w Teatrze Muzycznym w Gdyni - pisze Tomasz Gromadka

Aktualizacja: 07.10.2011 14:10 Publikacja: 07.10.2011 14:02

Magdalena Smuk jako Fiona w musicalu "Shrek", fot. Piotr Manasterski

Magdalena Smuk jako Fiona w musicalu "Shrek", fot. Piotr Manasterski

Foto: materiały prasowe

Gdyńskie przedstawienie będzie trzecie na świecie. Premiera na Broadway'u odbyła się w 2008 r. i kosztowała 20 mln. dolarów. Natomiast w maju tego roku „Shreka" wystawiono na brytyjskim West Endzie.

Zobacz galerię zdjęć

- Spektakl, podobnie jak cztery filmy o gburowatym ogrze, będzie parodią cukierkowych animacji Disney'a - mówi Maciej Korwin, reżyser przedstawienia i dyrektor gdyńskiej sceny. - Twórcy „Shreka" zerwali z tradycją pokazywania ślicznych i  sympatycznych postaci.

Fabuła musicalu pokrywa się z głównymi wątkami pierwszej części kinowej produkcji. Opryskliwy ogr i irytujący osioł ratują księżniczkę uwięzioną w jaskini groźnej smoczycy. Shrek i Fiona najpierw zakochują się w sobie, a potem pokonują przebiegłego Lorda Farquaada.

- Musical jest familijną rozrywką, ale żarty będą zabawne głównie dla dojrzałych widzów - twierdzi Korwin. - Dzieciom z pewnością sprawi przyjemność samo widowisko.

Libretto przełożył Bartosz Wierzbięta, autor świetnego tłumaczenia dialogów filmu. Pojawią się postaci z bajek słabo znanych w naszym kraju, np. trzy misie czy Humpty Dumpty.

- Nie kopiujemy przedstawienia z Broadway'u, robimy oryginalną wersje „Shreka" - opowiada Korwin. - Producenci z USA  zatwierdzili nasze kostiumy i scenografię. Chcieliśmy wprowadzić na scenę bohaterów z rodzimej kultury, m.in. Koziołka Matołka. Jednak nie zgodziła się na to wytwórnia Dreamworks.

W wersji amerykańskiej aktor grający Shreka nosił silikonową maskę, upodobniającą go do zielonego ogra. W Gdyni powstała ona w tańszy sposób - teatru nie było stać na specjalistów z USA.

- Sceniczny świat musi być przekonujący dla widza - mówi Korwin.

- Udało się nam zrobić realistyczną smoczycę - jest połączeniem ogromnej lalki i teatralnego mechanizmu. Stworzyliśmy również pokaźny zamek Lorda Farquaada z ruchomymi elementami.

Muzyka będzie różnorodna - od klasycznej, przez folk, po hip-hop. Pojawi się również słynny rockowy utwór „I'm a Believer" zespołu Smash Mouth, promujący kinowy pierwowzór.

Gdyńskie przedstawienie będzie trzecie na świecie. Premiera na Broadway'u odbyła się w 2008 r. i kosztowała 20 mln. dolarów. Natomiast w maju tego roku „Shreka" wystawiono na brytyjskim West Endzie.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem