Gdyńskie przedstawienie będzie trzecie na świecie. Premiera na Broadway'u odbyła się w 2008 r. i kosztowała 20 mln. dolarów. Natomiast w maju tego roku „Shreka" wystawiono na brytyjskim West Endzie.
- Spektakl, podobnie jak cztery filmy o gburowatym ogrze, będzie parodią cukierkowych animacji Disney'a - mówi Maciej Korwin, reżyser przedstawienia i dyrektor gdyńskiej sceny. - Twórcy „Shreka" zerwali z tradycją pokazywania ślicznych i sympatycznych postaci.
Fabuła musicalu pokrywa się z głównymi wątkami pierwszej części kinowej produkcji. Opryskliwy ogr i irytujący osioł ratują księżniczkę uwięzioną w jaskini groźnej smoczycy. Shrek i Fiona najpierw zakochują się w sobie, a potem pokonują przebiegłego Lorda Farquaada.
- Musical jest familijną rozrywką, ale żarty będą zabawne głównie dla dojrzałych widzów - twierdzi Korwin. - Dzieciom z pewnością sprawi przyjemność samo widowisko.