W dziesiątą rocznicę wydania płyty, do sklepów trafiła reedycja wzbogacona koncertowymi wersjami utworów. Równolegle ukazał się na DVD koncert z Off Festiwalu w 2006 r. Wznowienie ma również uzasadnienie praktyczne - krążek dawno zniknął ze półek sklepowych i był trudno dostępnym rarytasem.
Lenny Valentino, to projekt muzyczny bez precedensu. Skład supergrupy zmieniał się kilkakrotnie. Ostatecznie do studia w 2001 r. weszli założyciel projektu Artur Rojek (Myslovitz), Mietall Walluś (Negatyw) oraz członkowie Ścianki: Maciej Cieślak, Jacek Lachowicz i Arkady Kowalczyk. Powstała płyta doskonała.
Artur Rojek zawarł w tekstach obrazy ze swojego dzieciństwa. Przebija z nich melancholia za minionym czasem, choć wcale nie był beztroski. Chwilami zaskakują szczerością. Muzyka świetnie łączy się z warstwą liryczną. Dźwięki akustycznej gitary unoszą się na powierzchni subtelnej elektroniki. Wyjątkowe brzmienie jest zasługa Maciejaa Cieślaka, który był jednocześnie producentem płyty. Częste porównania albumu do „OK Computer" Radiohead - kamienia milowego muzyki alternatywnej — nie są na wyrost. Eksperymentalna forma i poruszające teksty spotkały się z ciepłym przyjęciem słuchaczy, a single „Dom nauki wrażeń" i „Chłopiec z plasteliny" trafiły na listy przebojów. „Uwaga! Jedzie tramwaj" ani trochę się nie zestarzała. Po raz kolejny okazało się, że to co osobiste, bywa najbardziej uniwersalne.
Początek XXI wieku był znakomitym okresem dla polskiej muzyki alternatywnej. W 2002 r. Myslovitz zaskoczyło psychodeliczną „Korova Milky Bar", Ścianka nagrała bardzo dobre „Białe wakacje", a Negatyw zadebiutował pozytywnie przyjętym „Paczatarezem". Trzy znakomite albumy potwierdziły, że czas pracy nad Lenny Valentino był dla muzyków okresem szczytowej formy. Obecnie Rojek poświęca się rozwijaniu Off Festiwalu wracając co jakiś czas do Myslovitz. Cieślak i Lachowicz, to już legendy muzyki niezależnej, udzielają się w wielu projektach na raz. Mietall Walluś w zeszłym roku nagrał czwartą płytę z Negatywem, jednak bez większych sukcesów.