Piosenki Molly są pełne tęsknoty i nostalgii, słowa prosto i trafnie opisują rzeczywistość, przenosząc nas jednocześnie w meandry naszych dusz. Jej historie pachną szarością.
Dzieciństwo artystka spędziła w Sztokholmie. Od kilku lat mieszka w berlińskiej dzielnicy Neukölln. Pracuje w galerii sztuki. Jest zwolenniczką filozofii "do it yourself, dlatego wejściówki na jej koncert będą niekonwencjonalne. Można przynieść wszystko co się samemu zrobi, np. ciastka, ogórki kiszone, konfitury i dzieła sztuki. Ci, którzy nie mają wyobraźni mogą w tym ceku wykorzystać bilety NBP
Do krakowskiego klubu Piękny Pies Molly przyjedzie w poniedziałek 30 stycznia, prosto z koncertu w Pradze. We wtorek zagra w warszawskiej Kulturalnej.
Szczegóły na www.kulturalna.pl