10 rzeczy, których nie wiesz o urlopie

Wolny czas, czyli wakacje to stosunkowo młode osiągnięcie naszej cywilizacji, choć samo słowo "urlop" ma średniowieczne korzenie. Wakacje spędzamy najchętniej nad morzem, gdzie zajmujemy pierwsze miejsce w ekosystemie plaży pod względem biomasy

Publikacja: 28.04.2012 01:01

10 rzeczy, których nie wiesz o urlopie

Foto: AFP

Tekst z archiwum tygodnika Przekrój

1. Słowo „urlop" pochodzi prawdopodobnie od niemieckiego słowa „Urlaub"

(od „erlauben" – pozwalać), o który średniowieczni rycerze prosili swych władców lennych, by zaciągnąć się do bitwy.

2. W ciągu ostatnich stu lat czas trwania ludzkiego życia wydłużył się

średnio z 500 do 700 tysięcy godzin – policzył francuski socjolog Jean Viard, autor książki „Przeklęty wolny czas" („Le Sacre du temps libre"). Czas pracy zaś z 200 tysięcy godzin zmniejszył się do zaledwie 67 tysięcy. „Inaczej mówiąc – pisze Viard – praca, która w epoce Karola Marksa pochłaniała aż 40 procent ludzkiego życia, dziś zajmuje mniej niż 10 procent. Ilość wolnego czasu wzrosła. W 1900 roku przeciętny robotnik miał go w ciągu życia 100 tysięcy godzin. Dziś – cztery razy tyle, z czego jedną czwartą spędza przed telewizorem".

3. Historia czasu wolnego sięga roku 1919.

Wtedy to Międzynarodowa Organizacja Pracy uchwaliła w Waszyngtonie pierwszą konwencję o czasie pracy. Głosiła ona, że tydzień pracy trwać będzie sześć dni i wynosić 48 godzin. 40-godzinny tydzień pracy jako pierwsze wprowadziły Stany Zjednoczone w 1939 roku, za nimi osiem lat później poszła Australia, a następnie Kanada. W Europie to dopiero lata 50. i 60. XX wieku. Dwudniowe weekendy to wynalazek jeszcze młodszy – zdobycz lat 60. i 70. W Polsce w 1974 roku wprowadzono eksperymentalnie 6 wolnych sobót rocznie, potem – 12. Wydłużanie urlopów to też lata 70. XX wieku. Dziś najkrócej pracują Francuzi – ich tydzień pracy to 35 godzin.

4. Dla nowoczesnego świata plaże odkryte zostały

dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Wtedy właśnie wpadliśmy na pomysł, że brodzenie w wodzie, skakanie przez fale i leżenie na piasku może stać się udziałem nie tylko rybaków i przedstawicieli fauny morskiej, ale także mas ludzkich zawodowo z morzem niezwiązanych.

5. W większych grupach plażowiczów na osobę przypada mniej miejsca

niż na przykład w parach. Mężczyźni zajmują więcej przestrzeni niż kobiety i bardziej się denerwują, gdy ktoś wkracza na ich terytorium (na przykład przeskakując ich ręcznik), zwłaszcza gdy jest to inny mężczyzna – opisali swoje badania w artykule „Territorial Spacing on Beaches" („Terytorialne przestrzenie na plażach") socjologowie Nancy Jordan-Edney i Julianowi Edneyowi w 1973 roku.

6. Samotni Niemcy mają na plaży terytorium o kształcie bardziej okrągłym

niż samotni Francuzi. Niemcy także dużo bardziej restrykcyjnie ograniczają swoją przestrzeń, zamykając ją na przykład piaskowymi budowlami - dowiadujemy się z prac Amerykanina, Howarda W. Smith z University of Saint Louis, który w 1980 roku pojechał do Europy, gdzie miło spędzał czas na plażach niemieckich i francuskich. Z kolejnych badań socjologicznych możemy się dowiedzieć, że Niemcy są na plaży znacznie bardziej społeczni od Skandynawów i chętniej skupiają się w grupy. Polacy pod tym względem przypominają raczej Niemców niż swych północnych sąsiadów.

7. W okresie wzmożonego występowania w okresie letnim Homo sapiens osiąga zagęszczenie

do 1 osobnika na 10 metr kwadratowy, co przy średniej wadze jednostkowej 60 kilogramów daje mu pierwsze miejsce w ekosystemie plaży pod względem biomasy. Dla człowieka charakterystyczne jest zachowanie skupiskowe. Pobieżne obserwacje wskazują, że najwięcej osobników tego gatunku koncentruje się w promieniu 200 metrów od najbliższego zejścia na plażę.

8. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Oceanografii PAN na sopockiej plaży

wynika, że na każdym metrze kwadratowym strefy zalewanej przez fale mikroorganizmy zużywają średnio 15 kilogramów materii organicznej rocznie. Najbardziej atrakcyjnym kąskiem okazują się przy tym martwe ryby – po 20 dniach bakterie pochłaniają 80 procent ich masy. Najtrudniej uporać się z trawą morską – po 100 dniach da się ją rozłożyć zaledwie w 40 procentach.

9. Wyjazd na egzotyczne wakacje może zaszkodzić plemnikom

i utrudnić poczęcie. Wiele starających się o dziecko par uważa, że w gorącym, egzotycznym kraju, podczas pełnego relaksu, szanse na sukces wzrosną. Badania nad tym zagadnieniem przeprowadzili brytyjscy naukowcy z Bourn Hall Clinic w Cambridgeshire. Doszli do wniosku, że opalanie się w obcisłych spodenkach nie jest dobrym sposobem na przygotowanie do ojcostwa, bo w wysokich temperaturach plemniki narażone są na uszkodzenia. W latach 50. XX wieku zalecano nawet gorące kąpiele jako męski środek antykoncepcyjny. Choć znaczny przyrost naturalny wśród mieszkańców tropików wydaje się przeczyć szkodliwemu wpływowi ciepła na plemniki, naukowcy zalecają ostrożność miłośnikom tropikalnych wycieczek.

10. W Wielkiej Brytanii zwyczaj letnich wakacji

, który początkowo obejmował jedynie pracowników sądów oraz (później) wykładowców uniwersyteckich i studentów, wprowadził Wilhelm Zdobywca. Przeniósł go ze swojego kraju, Normandii.

Tekst z archiwum tygodnika Przekrój

Tekst z archiwum tygodnika Przekrój

1. Słowo „urlop" pochodzi prawdopodobnie od niemieckiego słowa „Urlaub"

Pozostało 98% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"