Reklama
Rozwiń
Reklama

Na żywo, ale po staremu

Kilkanaście lat temu niemiecka Jazzanova należała do pionierów nu jazzu i właśnie wraca do swoich korzeni.

Publikacja: 01.07.2012 16:00

Na żywo, ale po staremu

Foto: Uważam Rze

 

Jazzanova


Funkhaus Studio Session

Reklama
Reklama


Sonar Kollektiv/ /Isound

„Funkhaus Studio Session" to zagrany na żywo z siedmioosobowym składem wybór 14 utworów z różnych okresów działalności zespołu. Niespodzianek nie ma tu absolutnie żadnych, ale nie da się ukryć, że tak dynamicznych i żywiołowych wersji słucha się doskonale. Przymiotnik „nu" traci co prawda sens, bo tak naprawdę więcej tu jazzu podszytego funkiem czy po prostu klasycznego fusion rodem z lat 70., ale w odbiorze nie przeszkadza to zupełnie. Tym bardziej że soulowy zaśpiew Paula Randolpha nadaje całości intrygującą głębię.

—wl

Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama