Kto z młodych aktorów zostanie gwiazdą na miarę ikon polskiego teatru czy filmu, czas pokaże. W "Harcach Młodzieży Polskiej" zmagają się z nietypowym tekstem traktującym o początkach polskiego harcerstwa.
- Od początku swojego istnienia Teatr Imka wspierał ciekawe inicjatywy związane ze sztuką. Cieszy nas, że na naszych deskach możemy tym razem gościć młodych studentów, którzy stawiają dopiero swoje pierwsze kroki - mówi Tomasz Karolak, Dyrektor Artystyczny Teatru Imka.
Spektakl jest teatralna fantazja o początkach harcerstwa, jego ojcach założycielach i matkach założycielkach. Wartka rozwijająca się akcja przenosi nas z obozu leśnego pod Lwowem do kwatery głównej ZHP w Warszawie, stamtąd do Częstochowy, a stamtąd do Birmingham jak i w wiele innych miast i przedmieść.
- Podobieństwo do osób i sytuacji znanych z książek historycznych, życia publicznego, telewizji, blogów i tweedów jest zamierzone. W przedstawieniu bierze udział 15 studentów i 15 złotych awatarów. Ich podobieństwo do rzeźby Małego Powstańca (bez ubrania, hełmu i broni) również jest zamierzone - podkreśla autor scenariusza Tomasz Śpiewak.
"Harce Młodzieży Polskiej" wyreżyserował Remigiusz Brzyk.