Reklama

Kłopoty Życia Adeli...

Pokaz filmu Adellatifa Kechiche’a „Życie Adeli. Rozdział 1 i 2” otworzył wczoraj festiwal T-Mobile Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Z tej okazji Kechiche przyjechał na dwa dni do Polski.

Aktualizacja: 19.07.2013 14:34 Publikacja: 19.07.2013 14:25

Kłopoty Życia Adeli...

Foto: ROL

„Życia Adele..." to 3-godzinna opowieść o dwóch młodych, pochodzących z różnych światów kobietach, które żyją w lesbijskim związku. O dojrzewaniu, miłości, wygasaniu uczuć, wreszcie szukanie własnej drogi. Film zdobył Złotą Palmę na ostatnim festiwalu w Cannes. Potem wywołał wiele komentarzy, które – wbrew intencjom Kechiche'a – wpisały się w dyskusję o związkach i małżeństwach homoseksualnych. Był też oskarżany o pornografię. Także przez autorkę komiksu nie zostawiła suchej nitki Julie Maroh, autorka komiksu „Le bleu est une couleur chaude" („Niebieski to ciepły kolor"), na którego podstawie film został nakręcony. „Reżyser i jego gwiazdy są hetero, więc nie mają pojęcia o świecie, który przedstawiają na ekranie. I przez to powstał obraz sztuczny, brutalny i zimny, a pseudo lesbijski seks stał się zwykłym porno" — pisała na swoim blogu Julie Maroh.

Reklama
Reklama

Ale film i tak bronił się sam — swoją delikatnością, wrażliwością i wnikliwością w pokazywaniu uczuć.

A dziś, we Francji, trwa wokół niego burza. Okazało się, że laureat Złotej Palmy w Cannes nie może być brany pod uwagę jako francuski kandydat do Oscara w kategorii filmu nieanglojęzycznego. Regulamin Akademii mówi, że narodowe komisje mają prawo zgłaszać film, które weszły na ekrany rodzimych kin do 30 września. Tymczasem francuska premiera „Życia Adeli" przewidziana jest na 9 października br., a dystrybutor — Wild Bunch — nie chce zrezygnować z tego terminu.

Początkowo planowano, że film przed końcem września będzie przez tydzień pokazywany na regularnych seansach w Lille, gdzie powstał. Jednak i z tego pomysłu dystrybutor się wycofał.

Ta decyzja w szczególnie niekorzystnej sytuacji postawiła amerykańskiego dystrybutora filmu z Sundance Select, jako że sukces Oscarowy, a nawet znalezienie się na krótkiej liście do nominacji, znacznie zwiększa szanse filmu na sukces frekwencyjny w kinach. Negocjacje podobno jeszcze trwają.

Reklama
Reklama

Warto przypomnieć, że w tym roku Oscarem w kategorii filmów nieanglojęzycznych Amerykańska Akademia Filmowa uhonorowała właśnie laureata canneńskiej Złotej Palmy —  „Miłość" Michaela Hanekego. Innym zdobywcom Złotych Palm już tak dobrze nie poszło, choć „Żegnaj, moja konkubino" Chena Kaige, „Klasa" Laurenta Canteta czy „Biała wstążka" Hanekego znalazły się skróconej Oscarowej liście.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama