Reklama

Sztuka jako przyjemność, czyli Zbigniew Kaja w Muzeum Narodowym w Poznaniu

800 eksponatów można obejrzeć na wystawie "Zbigniew Kaja (1924-1983)" w poznańskim Muzeum Narodowym - pisze Piotr Górski.

Aktualizacja: 18.12.2013 16:14 Publikacja: 18.12.2013 10:05

Pracownia artysty, fot. Piotr Górski

Pracownia artysty, fot. Piotr Górski

Foto: materiały prasowe

Prezentacja jest bardzo różnorodna - pokazano obrazy, plakaty, teatralne kostiumy a także drzeworyty, exlibrisy, znaczki pocztowe, a nawet gazetowe winiety. Wszystko to pozwala poznać idee, styl i urok twórczości Zbigniewa Kai.

Zobacz galerię zdjęć

Artysta był związany z Poznaniem i Wielkopolską. W jego pracach znaleźć można zarówno elementy typowe dla polskiej sztuki lat 50. i 60. ubiegłego wieku, jak i - zwłaszcza w grafikach - nowinki i eksperymenty.

Największą popularność przyniosły mu plakaty. Zrealizował ponad 300. Kilkadziesiąt z nich nagrodzono w konkursach i przeglądach ogólnopolskich. Nic więc dziwnego, że  ostatnia, monograficzna wystawa prac Zbigniewa Kai towarzyszyła 22 Międzynarodowemu Biennale Plakatu w Warszawie.  Teraz najlepsze przykłady tej twórczości zawieszono w poznańskim muzeum. Ryszard Kaja - scenograf, syn Zbigniewa  i aranżer ekspozycji - zadecydował o  umieszczeniu w najbardziej widocznym miejscu pracy  "22 lipca 1960, Święto Odrodzenia", bo - jak mówi - "to dobry plakat".

Syn Zbigniewa nie zważając na muzealność wnętrz, wielu częściom wystawy nadał prywatny, niemal osobisty charakter. Z rodzinnego archiwum wybrał ponad 600 przedmiotów ilustrujących, albo dokonania Zbigniewa Kai, albo ściśle związanych z jego życiem lub pracą.  W wystawę włączył m.in. skrupulatnie odtworzoną pracownię, rysowane dla bliskich pocztówki i korespondencje.  Oceniając, lata w których to wszystko powstawało, Ryszard Kaja zauważa,  że jego ojciec "był bardzo szczęśliwym pechowcem". Szczęście polegało na tym, że "robił to co lubił, a sztukę traktował jako przyjemność". Był też "wesołkiem, bawidamkiem i wagabundą, który tworzył, jakby nie zdając sobie sprawy z ogromu talentu".

Reklama
Reklama

Pech wynikał z tego, że w tamtych czasach nie było możliwości rejestracji aktu tworzenia i archiwizowania wielu prac. Ryszard Kaja z żalem wylicza więc poznańskie sklepy, neony, teatralne plakaty, programy, scenografie, które projektował jego ojciec, a  po których nie ma dziś śladu, bo stały się "ofiarami"  przemian w naszym kraju. Cieszy się natomiast, że z teatralnych magazynów udało mu się, mimo wszystko, wydobyć kilkanaście kostiumów i elementów dekoracji stworzonych przez ojca.

Teresa Michałowska-Barłóg, kurator wystawy - wyjaśnia, że  przyjęta koncepcja prezentacji „ma charakter narracji równoległej, z wyodrębnieniem poszczególnych dziedzin plastyki w dorobku Zbigniewa Kai." Wyraźnie zaznaczone zostały: grafika warsztatowa i użytkowa, plakat, malarstwo i scenografia.

Zbigniew Kaja, z wykształcenia grafik (studia w latach 1947-1951 w Poznańskiej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, dyplom ASP w Warszawie w 1975 r.) od początku lat pięćdziesiątych aż do przedwczesnej śmierci należał do najbardziej cenionych poznańskich artystów. Na początku kariery i pod koniec życia malował obrazy. Swą twórczością wpisywał się także w przestrzeń publiczną. Projektował  m.in. charakterystyczne dla Poznania neony (np. Chóru Poznańskie Słowiki) . Był współautorem  plastycznego wystroju i topograficznych oznakowań pod centralnym rondem miasta.

Wystawie towarzyszy, pełniąca funkcję katalogu praca zbiorowa opisująca życie i dokonania Zbigniewa Kai.

"Zbigniew Kaja (1924-1983)"

Scenariusz, koncepcja i aranżacja: Ryszard Kaja

Reklama
Reklama

Kuratorzy: Teresa Michałowska- Barłóg i Irena Przymus

współpracownicy kuratorów: Joanna Dziubkowa, Barbara Górecka, Jarosław Mulczyński, Zdzisław Szubert;

Muzeum Narodowe w Poznaniu

8 grudnia 2013 r.- 26 stycznia 2014 r.

Prezentacja jest bardzo różnorodna - pokazano obrazy, plakaty, teatralne kostiumy a także drzeworyty, exlibrisy, znaczki pocztowe, a nawet gazetowe winiety. Wszystko to pozwala poznać idee, styl i urok twórczości Zbigniewa Kai.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Kultura
Po publikacji „Rzeczpospolitej” znalazły się pieniądze na wydanie listów Chopina
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama