Grupa Jazzpospolita wydała jesienią czwarty album „Jazzpo!", a teraz wiosną wyruszyła w trasę koncertową. Wrócili z Tallina, pojadą jeszcze do Lublina, Poznania i na Eldenaer Jazz Evenings do Niemiec.
Ten kwartet to jeden z najciekawszych zespołów na polskiej scenie klubowej. Swoim brzmieniem nawiązuje do wrocławskiego duetu Skalpel i chicagowskiej formacji Tortoise. Przypisywany jest do nurtu nu-jazzu, choć równie blisko im do avant-popu, post-rocka, ambientu czy avantgarde-jazzu, słowem – inspirują się wszystkim zręcznie unikając szufladkowania. Mają talent do komponowania wpadających w ucho melodii, grają ekspresyjnie i potrafią przyciągnąć uwagę szerokiej publiczności. Ich koncert podczas finału cyklu „Męskie Granie" w 2012 roku obejrzało ponad 10 tysięcy osób.
Grupa powstała w 2008 roku z inicjatywy basisty Stefana Nowakowskiego i perkusisty Wojtka Oleksiaka. Po zmianach personalnych na stałe pozostali: gitarzysta Michał Przerwa–Tetmajer i grający na instrumentach klawiszowych Michał Załęski. Kwartet zadebiutował koncertem w Klubie Remont w kwietniu 2008 roku. Pierwszy okres działalności zespołu dokumentuje mini-album „Polished Jazz" wznowiony z dodatkiem remiksów i nowych utworów. Utwór tytułowy trafił na składankę „Jazz Lounge Cinema 4". W październiku 2010 roku ukazał się pierwszy pełny album „Almost Splendid" wydany przez wytwórnię Ampersand Records z Poznania.
„Nasze inspiracje są bardzo, ale to bardzo różne. Czasem wręcz zastanawiamy się, jak to możliwe, że czterech gości o tak odbiegających od siebie gustach muzycznych razem robi muzykę i gra koncerty. Lee „Scratch" Perry czy John Legend, Kurt Rosenwinkel czy Photek, Aleksander Skriabin czy Herbie Hancock - tak wyglądają spory, kiedy jesteśmy w trasie i chcemy posłuchać muzyki" - czytamy w deklaracji programowej grupy.