Aktualizacja: 10.01.2017 16:56 Publikacja: 10.01.2017 16:56
5 zdjęć
ZobaczFoto: materiały prasowe
Marcin Kołodziejczyk zapadł mi w pamięć zbiorem reportaży „Dysforia"; na Marcina Podolca już dawno miałam oko za sprawą jego komiksów, tak autorskich, jak powstałych na kanwie cudzych tekstów. Ale ze zderzenia dwóch talentów nie zawsze wynika akt strzelisty, zwłaszcza gdy w grę wchodzą ambicje. Tu też ich (ambicji) nie zabrakło, lecz obaj nadali im właściwy kierunek. „Morze po kolana" jest reporterską perełką, wykreowaną słowem i obrazkiem. Zdarzało mi się już wielokrotnie czytać komiksy-reportaże, ale najczęściej były to rysowane dzienniki autora, w których on sam odgrywał istotną rolę.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Zabytkowe budynki są naszym kulturowym dziedzictwem. Dlatego są one objęte opieką konserwatorów, którzy dbają o...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas