– Moja przygoda z bieganiem trwa już ponad dziesięć lat. Kiedy zaczynałam biegać, to miał być tylko sposób na zgrabną sylwetkę – tak o narodzinach swej pasji mówi Anna Pawłowska-Pojawa, autorka popularnego bloga oraz książki „Bieganie. Kobieca strona mocy", która ma na koncie kilkaset imprez biegowych. I dodaje: – Szybko się jednak okazało, że tym, co mnie w bieganiu najbardziej pociągnęło, byli ludzie.
Według Pawłowskiej-Pojawy biegacze są pełni pozytywnej energii, optymistyczni, dobrze nastawieni do otoczenia. Rywalizujący, ale w duchu fair play i w oparciu o zdrową rywalizację sportową. – Do dzisiaj wiele z tych osób to moi znajomi i przyjaciele i to oni sprawiają, że cały czas chce mi się wychodzić z domu bez względu na pogodę – mówi blogerka. – Z czasem bieganie wciągnęło mojego męża, który dziś jest także sędzią – w niedzielę pewnie będzie na trasie Orlen Warsaw Marathon, a 16-miesięczny syn ma na koncie debiut w biegu krasnali. I tak sposób na schudnięcie okazał się sposobem na życie pełne dobrej energii.
W Polsce moda na wyczynowe bieganie na dobre rozpoczęła się ponad dekadę temu, gdy 22 października 2006 r. ruszyła akcja „Polska biega" – podczas pierwszego finału odbyły się 152 imprezy biegowe w całym kraju, w których uczestniczyło ok. 40 tys. biegaczy. W ub. roku – między 23 a 25 maja – w ramach akcji zorganizowano aż 620 biegów ze 135 tys. uczestników.
W 2014 r. powstał „Narodowy spis biegaczy" – w badaniu wzięło udział ponad 60 tys. ankietowanych (raport dostępny na stronie spisbiegaczy.pl). Wyniki pokazują, że choć to aktywność typowa dla mieszkańców dużych miast (36 proc. spośród ankietowanych), to rozwija się także na wsi (16 proc. uczestników badania).
Blisko 60 proc. trenuje regularnie, 2–3 razy w tygodniu. Aż 94 proc. biega dla zdrowia i kondycji, a dla 62 proc. jest to sposób na odstresowanie. A ponieważ biegacze lubią rywalizację, to 58 proc. ankietowanych deklarowało uczestnictwo w zorganizowanych zawodach sportowych.