Reklama

Giertych o sprawie Komendy: Ministrem był wtedy Lech Kaczyński

"Za jakiego prokuratora generalnego prokuratura wielokrotnie składała wniosek o zastosowanie wobec niewinnego aresztu? Podpowiedź. Był bratem Pana szefa i miał na imię Lech" - pisze na Twitterze były wicepremier Roman Giertych kierując te słowa do wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego.

Aktualizacja: 16.03.2018 16:38 Publikacja: 16.03.2018 15:44

Roman Giertych

Roman Giertych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

arb

"Pan Jaki mówi, że skazanie na 18 lat niewinnego to III RP w pigułce. Panie Ministrze zagadka. Za jakiego prokuratora generalnego prokuratura wielokrotnie składała wniosek o zastosowanie wobec niewinnego aresztu? Podpowiedź. Był bratem Pana szefa i miał na imię Lech" - pisze Giertych.

Wpis dotyczy sprawy Tomasza Komendy, który właśnie wyszedł na wolność (choć nie został jeszcze uniewinniony, jego sprawą wkrótce zajmie się Sąd Najwyższy). Przed kilkunastoma laty mężczyzna został skazany za brutalny gwałt i zabójstwo 15-latki na 25 lat więzienia (mężczyzna przesiedział w więzieniu już 18 lat). Teraz ponowna analiza dowodów zebranych w sprawie wykazała, że prawdopodobnie był niewinny.

Sprawie Tomasza Komendy Giertych poświęca też wpis na Facebooku.

"Niech media ujawnią, kto wykonał opinię na użytek tej sprawy i kiedy została ona zlecona oraz przez kogo. W okresie, gdy trwała główna fala śledztwa było w Polsce wzmożenie apeli o surowe ściganie przestępstw (czasy, gdy ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Lech Kaczyński)" - apeluje podkreślając, że "z wieloletniej praktyki adwokackiej wie, że czasem wyroki wydają (...) nie sędziowie, ale biegli".

Reklama
Reklama

Odnosząc się do sprawy Tomasza K. Giertych zadaje pytanie czy biegły nie postanowił "'pomóc' prokuraturze, gdyż takie było zapotrzebowanie".

"Jeżeli biegły wyda opinię sprzeczną z założeniami prokuratury, to często może nie dostać następnego zlecenia. Tak więc w takich sprawach ma naturalną skłonność do 'odgadywania' intencji zleceniodawcy. Ta praktyka funkcjonująca od lat winna się zmienić, gdyż jest ona przyczyną wielu niesprawiedliwych orzeczeń" - przekonuje.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Ruchy miejskie nie chcą hali na Skrze. Ekspert: To dobrze skomunikowane miejsce
Warszawa
Od kontrowersji do sukcesu? Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie bije rekordy popularności
Warszawa
Labubu z automatu? Stołeczna Galeria Młociny sprzedaje figurki w oryginalny sposób
Kraj
Radni KO przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu. Poróżnił ich alkohol
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama