Dziennikarz Kamil D. zatrzymany przez policję

Według nieoficjalnych informacji Kamil D. został doprowadzony do siedziby Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Dziennikarz podejrzany jest o sfałszowanie weksli, które miały być przedstawione w jednym z banków.

Aktualizacja: 03.12.2019 05:31 Publikacja: 02.12.2019 17:54

Dziennikarz Kamil D. zatrzymany przez policję

Foto: Fotorzepa/ Magdalena Jodłowska

W 2009 roku Kamil D. miał w banku złożyć dwa weksle. Dokumenty były poręczeniami na kwotę ponad 2 mln franków szwajcarskich i ponad 300 tys. złotych.

Pod poręczeniami pojawiły się podpisy dziennikarza oraz jego ówczesnej małżonki.

Jak informuje WP.pl, weksel był zabezpieczeniem kredytu na zakup luksusowego domu w Szczyrku. Sprawie zaczęli się przyglądać śledczy z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. 

Pełnomocnicy byłej żony Kamila D. powiadomili prokuraturę, że podpis, który widnieje na dokumencie, nie należy do ich klientki.

Kamil D. chciał uzyskać z banku kredyt w wysokości 2,9 mln złotych - informuje TVP Info. Dodatkowo w 2011 roku dziennikarz miał przedstawić w banku podrobione oświadczenie żony o poddaniu się egzekucji do kwoty ponad 3,1 min franków szwajcarskich.

Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte po zawiadomieniu byłej żony dziennikarza. Dodatkowe zawiadomienie złożył bank, który udzielił kredytu.

D. usłyszał zarzuty podrobienia dokumentów umożliwiających uzyskanie kredytu i przedłożenia ich w banku oraz doprowadzenia banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości. Grozi za to nie miej niż pięć lat pozbawienia wolności lub 25 lat pozbawienia wolności.

Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem