Balicki mówi, że ostateczna decyzja jednak jeszcze nie zapadła. – Do sobotniego konwentu partii nic się nie wydarzy, ale dyskusja na zarządzie pokazuje, że jest część posłów, którzy nie akceptują obecnej sytuacji i chcą utrzymać centrolewicowe podejście.

– Na 95 procent wyjdą z klubu – prognozuje inny polityk SdPl. Niewykluczone, że to nie koniec. Nad zerwaniem z SLD mają się też zastanawiać Zdzisława Janowska i Izabella Sierakowska.

Wojciech Olejniczak, szef SLD, tymi sygnałami się nie przejmuje. Liczy na szybkie uspokojenie emocji w klubie po rozpadzie LiD. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu politycy lewicy mają przyjąć nową nazwę. Największe szanse ma KPL, czyli Klub Poselski Lewicy. W skrócie – Lewica. – To nazwa jednoznaczna, jesteśmy lewicą i tak powinniśmy być nazywani. Myślę, że się wszystkim spodoba, i skłaniam się do zarekomendowania tej nazwy klubowi – przyznaje Olejniczak.

Nazwa podoba się też Bartoszowi Arłukowiczowi z SdPl. – Ale padają różne propozycje, jest czas, żeby zmieniać nazwę, a poważnej dyskusji na ten temat w klubie jeszcze nie było – zaznacza poseł.