Reklama

Przewoźnik straci licencję?

Wojewoda śląski złoży wniosek o odebranie licencji firmie Moana z Rudy Śląskiej, której autokar miał wypadek w Serbii

Publikacja: 16.07.2008 02:13

Autokar z turystami zjechał z autostrady 11 lipca. Pojazd nie miał aktualnych badań technicznych. Ich ważność wygasła 9 lipca. Podczas kontroli w dniu wyjazdu z Polski przegląd techniczny był jeszcze ważny, a kierowcy twierdzili, że autobus wróci do Polski po zawiezieniu turystów do Bułgarii. Tak się jednak nie stało.

– Wojewoda zwróci się do MSWiA, aby przy wyjazdach zagranicznych policja mogła sprawdzać również planowany termin powrotu autokaru, by w przypadku upływu ważności badań nie zezwolić na jego wyjazd – mówi Marta Malik, rzeczniczka wojewody śląskiego.

Pojazd nie był też zgłoszony do licencji na przewozy międzynarodowe. Właściciel firmy próbował się ratować i dwie godziny po wypadku wysłał faksem do Ministerstwa Infrastruktury wniosek o wpisanie neoplanu na listę.

– To poważne uchybienia, ale nie miały one wpływu na wypadek – mówi „Rz” Jerzy Śliwiński, śląski wojewódzki inspektor drogowy. Podkreśla, że policja podczas kontroli przed wyjazdem nie mogła sprawdzić licencji międzynarodowej. – Dopiero po wypadku mogliśmy zażądać wszystkich dokumentów i prześwietlić firmę – twierdzi.

W poniedziałek „Rz” ujawniła, że kierowca, który spowodował wypadek, nie miał doświadczenia w prowadzeniu piętrusów. Jest podejrzany o nieumyślne spowodowanie katastrofy. Został aresztowany na 30 dni.

Reklama
Reklama

Wczoraj do Katowic wróciło kolejnych ośmiu rannych: trzech dorosłych i pięcioro dzieci. Część z nich jest w stanie dobrym, część – w średniociężkim. Trafili do Szpitala Wojewódzkiego im. św. Barbary w Sosnowcu, Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i szpitala w Trzebnicy. Piątka najciężej rannych nadal leczy się w Nowym Sadzie.W wypadku autokaru z 66 turystami zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci. Ich ciała zostaną przywiezione do Polski w czwartek.

Autokar z turystami zjechał z autostrady 11 lipca. Pojazd nie miał aktualnych badań technicznych. Ich ważność wygasła 9 lipca. Podczas kontroli w dniu wyjazdu z Polski przegląd techniczny był jeszcze ważny, a kierowcy twierdzili, że autobus wróci do Polski po zawiezieniu turystów do Bułgarii. Tak się jednak nie stało.

– Wojewoda zwróci się do MSWiA, aby przy wyjazdach zagranicznych policja mogła sprawdzać również planowany termin powrotu autokaru, by w przypadku upływu ważności badań nie zezwolić na jego wyjazd – mówi Marta Malik, rzeczniczka wojewody śląskiego.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Kraj
Wojna tuż za granicą, a politycy się kłócą. Spory ucichły tylko na dwa dni
Materiał Płatny
OGŁOSZENIE
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kraj
Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama