Krupówki, oscypek i tłok – to cepry lubią najbardziej

Polacy tak kochają najsłynniejszy tatrzański kurort, że niestraszne im korki, wchodzenie w kolejce na szczyty i tysiące osób mijanych na szlakach

Aktualizacja: 22.07.2008 08:12 Publikacja: 22.07.2008 03:19

Krupówki, oscypek i tłok – to cepry lubią najbardziej

Foto: EAST NEWS

Jak popularne są górskie kurorty, najlepiej świadczy fakt, że prawie co piąty Polak w ubiegłym roku spędził w nich urlop. Aż 24 procent planuje, że pojedzie tam także i w tym roku.

– Temu się nie dziwię. Choć góry zajmują zaledwie niecałe3 proc. powierzchni naszego kraju, to jednak są wyjątkowo atrakcyjne, bardzo urozmaicone widokowo i przyrodniczo – komentuje Jerzy Kapłon, dyrektor Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie. Mamy m.in. alpejskie Tatry, unikalne połoniny bieszczadzkie i Sudety. Do tego dochodzi niezwykła architektura i wciąż żywa kultura góralska Karpat oraz osiem parków narodowych. – Turysta ma do dyspozycji 11,5 tys. km oznakowanych i nieźle utrzymanych szlaków. Do tego dochodzi sieć schronisk górskich. Dzięki nim można wędrować z plecakiem i każdą noc spędzić w innym miejscu – podkreśla dyrektor Kapłon i przypomina, że miejscowości górskie w ostatnich latach bardzo mocno zainwestowały w rozbudowę i ulepszenie bazy turystycznej.

Dokąd najchętniej wyjeżdżamy? Wyniki sondażu nie zaskakują. Aż 64 proc. Polaków za najmodniejszą górską miejscowość w kraju uznało Zakopane. Drugie miejsce zdobył Karpacz, choć od Zakopanego dzieli go już ogromna przepaść. Na Karpacz wskazało bowiem zaledwie 4 proc. respondentów. Dalej były: Krynica-Zdrój (3 proc.), Szklarska Poręba i Wisła (po 2 proc.), na końcu Szczyrk (1 proc.) oraz ogólnie –Bieszczady (1 proc.).

Zakopane bije na głowę inne górskie ośrodki pod względem liczby turystów przyjeżdżających na letni urlop oraz gości weekendowych. – Bardzo się z tego cieszę, bo już wielu krakało, że miasto się kończy i nie obroni się przed konkurencją krajową i zagraniczną – mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Opowiada, że zakopiańczycy stale inwestują w poprawę jakości usług turystycznych.

– W ciągu pięciu lat dwukrotnie zwiększyliśmy liczbę lokali gastronomicznych. Jednocześnie możemy przyjąć na nocleg w dobrych warunkach 80 tysięcy gości – wylicza burmistrz Majcher.

– To jakiś owczy pęd i snobizm, by jechać do zatłoczonego do granic możliwości Zakopanego, gdy w górach jest tak wiele pięknych miejsc, gdzie na szlaku przez kilka godzin nie spotka się ani jednego człowieka – krytykuje modę na Zakopane Jerzy Kapłon.

Okazuje się jednak, że turystom nie przeszkadzają korki na zakopiance, tysiące ludzi na szlakach oraz kolejki do wejścia na Giewont czy wielogodzinne oczekiwanie na wjazd na Kasprowy przebudowaną niedawno kolejką linową.

– Walory krajobrazowe Tatr przebijają wszystko – tłumaczy Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. – Sondaż pokazuje jednak coś jeszcze – że ludzie akceptują masowość i nie przeszkadza im oglądanie w tłumie piękna przyrody, albo wystarczy im sam spacer na Krupówkach i dobre knajpki.

Jednak wbrew pozorom ogromna popularność Zakopanego nie cieszy dyrektora TPN, bo jest zagrożeniem dla przyrody Tatr. W majowy weekend do Morskiego Oka szło aż 10 tys. turystów dziennie, a do Doliny Kościeliskiej – 7 tys.

Pozostałe miejscowości, które zyskały największe uznanie wśród ankietowanych, mają wiele wspólnych cech. Są bazami wypadowymi na atrakcyjne szlaki górskie, a jednocześnie potrafią zachęcać gości coraz bogatszą ofertą kulturalno-rozrywkową, dobrą gastronomią, usługami sanatoryjnymi, spa oraz różnymi formami aktywnego wypoczynku.

– Podstawą sukcesu jest promowanie jakiejś wyjątkowej cechy charakterystycznej dla danej miejscowości – zauważa Wojciech Fedyk, dyrektor Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej.

Dlatego położony u stóp Śnieżki Karpacz próbuje budować opinię miasta wiecznej zabawy. Szklarska Poręba promuje się jako rowerowa stolica Polski. Wokół kurortu powstało 400 km tras rowerowych, a w tym roku – sieć pensjonatów i hotelików dla turystów Kwatera dla Rowera. A Krynica-Zdrój i Szczawnica eksponują swoje wody mineralne i zabiegi spa.

Nie wszystkie miejscowości mają takie szczęście jak Wisła, którą rozreklamował jej najsławniejszy mieszkaniec Adam Małysz. – Ludzie przyjeżdżali z całej Polski, by zobaczyć, gdzie mieszka nasz skoczek, gdzie trenuje i gdzie się urodził. Teraz mniej, ale nadal pomaga nam w promocji – mówi Józef Ładuś, przewodnik beskidzki. Wisła ma też jeszcze jeden atut – Baranią Górę, skąd początek czerpie największa polska rzeka. Najmniej popularne okazały się Bieszczady i Beskid Niski. Nie ma tam tłoku i miejskich rozrywek. Lecz dzięki temu stanowią gratkę dla ceniących spokój, dziką przyrodę i np. jazdę konną na łagodnych stokach połonin.

– Dominuje turysta plecakowy, który szuka byle łóżka i każdą noc spędza w innym miejscu – mówi Paweł Szymbara ze Schroniska Górskiego Kremenaros w Ustrzykach Dolnych.

– Nie przyjeżdżają tu ludzie, którzy chcą się pokazać na Krupówkach, ale tacy, którzy pragną nacieszyć duszę bieszczadzkim powietrzem i przyrodą, włożyć trochę wysiłku, spacerując po połoninach – mówi odpoczywający w Wetlinie Tomasz Kosiec z Pruszkowa.

Jak popularne są górskie kurorty, najlepiej świadczy fakt, że prawie co piąty Polak w ubiegłym roku spędził w nich urlop. Aż 24 procent planuje, że pojedzie tam także i w tym roku.

– Temu się nie dziwię. Choć góry zajmują zaledwie niecałe3 proc. powierzchni naszego kraju, to jednak są wyjątkowo atrakcyjne, bardzo urozmaicone widokowo i przyrodniczo – komentuje Jerzy Kapłon, dyrektor Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie. Mamy m.in. alpejskie Tatry, unikalne połoniny bieszczadzkie i Sudety. Do tego dochodzi niezwykła architektura i wciąż żywa kultura góralska Karpat oraz osiem parków narodowych. – Turysta ma do dyspozycji 11,5 tys. km oznakowanych i nieźle utrzymanych szlaków. Do tego dochodzi sieć schronisk górskich. Dzięki nim można wędrować z plecakiem i każdą noc spędzić w innym miejscu – podkreśla dyrektor Kapłon i przypomina, że miejscowości górskie w ostatnich latach bardzo mocno zainwestowały w rozbudowę i ulepszenie bazy turystycznej.

Pozostało 80% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kraj
Konwencja PiS w Przysusze. Jarosław Kaczyński mówi o torturach i łamaniu konstytucji, o szaleńczych planach rządu
Kraj
Znaleziono szczątki ludzi na terenie byłego poligonu pod Łodzią
Kraj
Cisza wyborcza do kasacji? Senat zamówił opinię w MSWiA