Taką decyzję podjął wczoraj poznański Sąd Apelacyjny.
Jakub T. został zatrzymany w Poznaniu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, a potem przekazany Anglikom.
Sąd w Exeter skazał go na podwójne dożywocie za gwałt i ciężkie uszkodzenie ciała. W lipcu mężczyznę przetransportowano do Polski, by tu odsiedział wyrok.
Problem w tym, że nasze przepisy nie przewidują aż tak surowej kary za czyny, których się dopuścił.
Teraz Sąd Okręgowy w Poznaniu musi rozstrzygnąć, na jak długo T. trafi do zakładu karnego. Na razie mężczyzna pozostanie w areszcie. Wczoraj Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił zażalenie obrońców na areszt. – Treść wyroku sądu brytyjskiego wiąże sądy polskie. Bezsprzecznie wyrok dożywocia zapadł. Nie ulega wątpliwości, że Jakubowi T. grozi surowa kara. A to stanowi samoistną podstawę do zastosowania aresztu – uzasadniał sędzia Paweł Sypniewski.