Informację o zarzutach podało Radio Zet. Ministerstwo Sprawiedliwości milczy na ten temat. - Postępowanie dyscyplinarne jest tajne, nie udzielamy informacji - mówi "Rz" prokurator Maciej Kujawski.

Zarzuty dla Janickiej są związane z tym, że przed wyborami parlamentarnymi miała ona opóźniać zatrzymanie byłego ministra sportu. Prokuratorom zaangażowanym w śledztwo miała powiedzieć: "jak zatrzymacie Lipca, to was puknę", co odczuli jako zapowiedź poniesienia konsekwencji.

Lipiec miał być zatrzymany 16 października - był to termin uzgodniony między prokuraturą a CBA. Ostatecznie doszło do tego dopiero 25 października. Blokowanie zatrzymania Lipca było powodem głośnego buntu prokuratorów.