- Nie chciał być pan jedynie widzem historii i stał się pan jedną z osób, które ocaliły honor Europy w tym strasznym okresie wojennym. Droga pańskiego życia czyni z pana wyjątkowego Europejczyka i honorowego Francuza. Niewielu ludzi tak jak pan zawsze broniło demokracji, a dokonywane przez pana wybory dowodziły niezłomnej wierności zasadom mojego kraju: wolności, równości i braterstwu - mówił premier Francji.
Bartoszewski odbierając odznaczenie podkreślił, że jest ono dla niego wielkim wyróżnieniem zwłaszcza, że zostało przyznane przez premiera kraju, który jest mu szczególnie bliski.
- Informacja o upadku Paryża w okresie wojny była dla mnie jednym z dni żałoby. Gdyby mi kiedyś, jako więźniowi politycznemu, ktoś powiedział, że premier wolnej Francji wręczy mi odznaczenie, uznałbym to za sen. Zawsze troszczyłem się o to, by stosunki polsko-francuskie były szczególne i w przyszłości będziemy się je starali napełniać możliwie rzeczową treścią. Cieszy mnie, że otrzymuję to odznaczenie z rąk przedstawiciela młodej Francji, która zastępuje moje pokolenie w staraniach o przyszłość Europy - mówił.