Ziobro przeprosi doktora G. na kredyt

Jeszcze w styczniu w TVP, Polsacie i TVN były minister sprawiedliwości przeprosi za słowa: „nikt już przez tego pana życia pozbawiony nie będzie”

Publikacja: 05.01.2010 01:19

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Przeprosiny pojawią się w ciągu trzech tygodni – mówi „Rz” Zbigniew Ziobro, dziś europoseł PiS.– Musiałem zaciągnąć kredyt, by zdobyć środki na wykupienie czasu reklamowego w trzech TV.

Krakowski sąd uznał, że za słowa o pozbawianiu życia, które padły na konferencji w 2007 r., po tym jak dr Mirosław G. usłyszał zarzuty zabójstwa pacjenta i korupcji, należą mu się przeprosiny w trzech stacjach. Ziobro zapłaci za nie ok. 150 tys. zł. Były minister złożył wniosek o kasację do Sądu Najwyższego, ale 29 października 2009 r. została odrzucona.

– Wykonam ten wyrok, mimo że jest niesprawiedliwy – zapewnia Ziobro. – Pozbawiono mnie szansy przedstawienia dowodów, a nawet przesłuchania mnie. Poza tym w mojej sprawie orzekał sędzia, wobec którego zleciłem postępowanie mające ustalić, czy nie dopuścił się przestępstwa. Miałem powody sądzić, że będzie stronniczy.

Rafał Lisak, rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie: – Sąd uznał, że nie ma podstaw do wyłączenia sędziego.

Dodaje, że zdaniem sądu nie było też konieczne przesłuchanie Ziobry. – Ta kwestia była powodem kasacji i Sąd Najwyższy przyznał nam rację – podkreśla Lisak.

Jego zdaniem Ziobro powinien przeprosić niezwłocznie, a w przypadku zwlekania z tym dr Mirosław G. mógłby wystąpić o egzekucję wyroku.

– Nie zajmujemy się tym – mówi Adam Jachowicz, adwokat kardiochirurga. – Skupiamy się na najważniejszej dla nas sprawie karnej.

24 listopada 2009 r. Sąd Najwyższy uchylił bowiem umorzenie śledztwa w sprawie przyczynienia się G. do śmierci pacjenta. Uznał, że nienależycie zbadano zażalenie na umorzenie sprawy złożone przez rodzinę Floriana M. – zmarłego pacjenta, w którego sercu podczas operacji zostawiono gazik. 21 stycznia sprawą zajmie się ponownie warszawski sąd.

Rodzina pacjenta doktora G. domaga się też odszkodowania od szpitala MSWiA. – Domagamy się 150 tys. zł – mówi Rafał Rogalski, adwokat rodziny.

– Przeprosiny pojawią się w ciągu trzech tygodni – mówi „Rz” Zbigniew Ziobro, dziś europoseł PiS.– Musiałem zaciągnąć kredyt, by zdobyć środki na wykupienie czasu reklamowego w trzech TV.

Krakowski sąd uznał, że za słowa o pozbawianiu życia, które padły na konferencji w 2007 r., po tym jak dr Mirosław G. usłyszał zarzuty zabójstwa pacjenta i korupcji, należą mu się przeprosiny w trzech stacjach. Ziobro zapłaci za nie ok. 150 tys. zł. Były minister złożył wniosek o kasację do Sądu Najwyższego, ale 29 października 2009 r. została odrzucona.

Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu