Postępowanie wszczęto z urzędu po tym, jak „Rz” opisała wczoraj skandaliczne zachowanie kibiców podczas derby drugoligowych rzeszowskich klubów Stali i Resovii.
Kibice Resovii najpierw maszerowali przez miasto z transparentem „Nadchodzi aryjska horda”. Potem, w trakcie meczu, wywiesili na trybunach kolejne – rysunek mężczyzny o żydowskich rysach z charakterystyczną jarmułką w niebiesko-białych barwach Izraela (to również barwy Stali). Jarmułka stylizowana była na pasiak obozowy z czasów II wojny światowej. Trzymali też napis: „Śmierć garbatym nosom”. Delegat PZPN ani sędzia nie przerwali meczu.
– Prowadzimy postępowanie z art. 257 k.k. w sprawie znieważenia osób z powodu ich przynależności narodowej – mówi „Rz” Leszek Harpula, zastępca szefa prokuratury miejskiej w Rzeszowie. Prokuratura sprawdzi też, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa kierowania gróźb bezprawnych wobec innych osób z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej.
Sprawą miał się wczoraj zająć Wydział Dyscypliny PZPN.
– Mieliśmy już podobne sytuacje i wydział nakładał na klub karę finansową lub zamykał stadion – mówi jego przewodniczący Artur Jędrych. – Można też odebrać punkty, ale to drastyczna kara uderzająca w piłkarzy.