Reklama
Rozwiń

Gimnazjalistka, która zaatakowała koleżankę, jest w szpitalu

13-letnia Agata, która zaatakowała nożem koleżankę w krakowskim gimnazjum, jest w szpitalu psychiatrycznym. Na razie nie trafi do schroniska dla nieletnich

Publikacja: 11.09.2010 13:07

Gimnazjalistka, która zaatakowała koleżankę, jest w szpitalu

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Krakowski sąd zmienił decyzję w sprawie trzynastolatki, która omal nie zabiła nożem kuchennym Dominiki, koleżanki z klasy. Uznano, że wymaga pilnego leczenia m.in. po jej wybuchu histerii w sądzie, gdzie krzyczała i wyrywała się policjantom na wieść o tym, że trafi do schroniska. Nastolatka jest teraz na zamkniętym oddziale szpitala. Z akt jej sprawy wynika natomiast, że kiedy przebywała z rodziną w Szkocji, była już leczona psychiatrycznie. Tam zresztą także miała rzucić w swą koleżankę nożem.

Stan rannej Dominiki jest coraz lepszy. 13-latka opuściła już oddział intensywnej terapii szpitala w Krakowie-Prokocimiu. Rany na jej szyi i twarzy goją się dobrze - informują lekarze. Dziewczynka nadal jednak ma kłopoty m.in. z mówieniem, gdyż obrażenia są głębokie i bardzo bolesne.

[srodtytul]Doskonałe świadectwo, świetna uczennica[/srodtytul]

Agata, która na nią napadła, była znakomitą uczennicą – wynika natomiast ze świadectwa ukończenia szkoły w Szkocji, które przywiozła do Polski. Małopolskie Kuratorium Oświaty po przetłumaczeniu świadectwa informuje, że była grzeczna i wykazywała duże zdolności plastyczne. Uznano jednak, że była osobą nadpobudliwą.

Dobrą opinię mają też o Agacie nauczyciele krakowskiej podstawówki, którą ukończyła. I tam uczyła się bardzo dobrze. Szkołę ukończyła nawet z wyróżnieniem.

Reklama
Reklama

Jeśli psychiatrzy, którzy badają dziewczynkę, stwierdzą, że jest chora, Agata nie odpowie za napaść na koleżankę.

Kontrola, jaką przeprowadzili w gimnazjum nr 6 w Krakowie, gdzie doszło do ataku kuratoryjni wizytatorzy, nie wykazała natomiast uchybień. Uznano, że to bezpieczna szkoła. Całe zajście na przerwie było zaś nieszczęśliwym wypadkiem. Mimo to małopolski kurator zdecydował o dodatkowym szkoleniu dla dyrektorów i nauczycieli szkół w województwie o tym, jak przeciwdziałać agresji w szkole.

[srodtytul]Koleżanki śmiały się z Agaty[/srodtytul]

Dlaczego doszło do napaści w gimnazjum? Policja i prokuratura ustaliły już, że dziewczynki dzień przed tragedią się pokłóciły. Koleżanki z gimnazjum twierdzą, iż z wyglądu Agaty, która nosi glany, ubiera się na czarno i ma identyfikować się z subkulturą emo, trochę się podśmiewano. Inne gimnazjalistki uważały, że dziewczyna ubiera się nieodpowiednio do szkoły.

Ta specyficzna subkultura młodzieżowa, z którą Agatę wiążą koleżanki, łączy się czasem z samookaleczeniami i agresją. Zdaniem psychologów, młodzi ludzie nierzadko w ten sposób szukają akceptacji i chcą zwracać uwagę swego otoczenia.

Krakowski sąd zmienił decyzję w sprawie trzynastolatki, która omal nie zabiła nożem kuchennym Dominiki, koleżanki z klasy. Uznano, że wymaga pilnego leczenia m.in. po jej wybuchu histerii w sądzie, gdzie krzyczała i wyrywała się policjantom na wieść o tym, że trafi do schroniska. Nastolatka jest teraz na zamkniętym oddziale szpitala. Z akt jej sprawy wynika natomiast, że kiedy przebywała z rodziną w Szkocji, była już leczona psychiatrycznie. Tam zresztą także miała rzucić w swą koleżankę nożem.

Reklama
Kraj
Radni Warszawy coraz bardziej anonimowi
Kraj
Ośrodek dla cudzoziemców pod Warszawą. Przebywa tam 170 mężczyzn
Kraj
Rekordowy czerwiec warszawskiego lotniska. „W czołówce Europy"
Kraj
Nieproszony gość z południa. Co warto wiedzieć o skupieńcu lipowym?
Kraj
Nowa Tęcza w ogniu pytań. Kontrowersje wokół odbudowy „Łuku LGBT”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama