- Od 2 listopada, kiedy ukazała się publikacja "Rz" prowadziliśmy w tej sprawie postępowanie sprawdzające. Uznaliśmy jednak, że nie wystarczy ono, by wyjaśnić wątpliwości. Zdecydowaliśmy się zatem na wszczęcie śledztwa - tłumaczy płk Zenon Kuźmicki, szef bydgoskiej prokuratury.

We [link=http://www.rp.pl/artykul/69745,531131_Piloci-szkoleni-na-niby.html]wrześniu "Rz" ujawniła[/link], że w inowrocławskim pułku ważne szkolenie zostało przeprowadzone tylko na papierze. Na początku listopada opisaliśmy z kolei, jak dowódca klucza ustala z jednym z pilotów, w jaki sposób sfałszować potwierdzenie egzaminu. Przedstawiliśmy stenogramy i nagrania potwierdzające nieprawidłowości.

Po ostatniej publikacji minister obrony narodowej Bogdan Klich nakazał szefowi Sztabu Generalnego natychmiastowe uporządkowanie sytuacji w pułku. Od poniedziałku jednostką kieruje nowy dowódca, który - jak podkreślał minister - ma jedno zasadnicze zadanie: przywrócić tam porządek.