W niedzielę podczas drugiej tury wyborów o prezydenturę w Wałbrzychu z ubiegającym się o reelekcję Piotrem Kruczkowskim z PO zmierzy się startujący z listy Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej Mirosław Lubiński. To były senator SLD, obecnie polityk SdPl. W pierwszej turze miał najlepszy wynik.
Sztab Lubińskiego ujawnił wczoraj nagranie, z którego wynika, że w kampanię mocno zaangażował się senator PO Roman Ludwiczuk. Zarejestrowano jego wtorkową rozmowę z powiatowym radnym WWS Longinem Rosiakiem. Senator zna się z nim od lat. Radny w kampanii wspiera Lubińskiego. Ludwiczuk chciał, by wycofał się on z prac w sztabie konkurenta PO.
„To jest kwestia twojej osoby, Longin. K... o czym mamy gadać? No? Jak zrobisz stop, to on (Lubiński – red.) nie ma żadnych szans. Ty to wiesz i ja to wiem” – przekonywał senator PO.
– Podczas rozmowy padają konkretne propozycje stanowisk i łapówki – mówi „Rz” Paweł Szpur, rzecznik sztabu Lubińskiego. – Dodatkowo w sobotę senator proponował radnemu wakacje na Dominikanie, na które Rosiak miał wyjechać z żoną przed drugą turą, dlatego o korupcji politycznej zawiadomiliśmy prokuraturę.
Dlatego Rosiak nagrał następną, wtorkową rozmowę. Senator mówił mu wtedy: „Ala (żona Rosiaka – red.) idzie tam, gdzie mówisz, ty do starostwa i sprawa jest załatwiona”. Oraz: „Nie do Egiptu, gdzie indziej powiedziałem, powiedziałeś, że chciałem cię wysłać z Alą”.