Reklama
Rozwiń
Reklama

Policja ostrzelała samochód prokuratora

Jeden z najbardziej znanych katowickich śledczych próbował staranować policjanta. Funkcjonariusze otworzyli ogień

Aktualizacja: 16.07.2012 00:39 Publikacja: 16.07.2012 00:14

Policja ostrzelała samochód prokuratora

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

Samochód prokuratora Jacka Ańcuty z Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach został ostrzelany przez policjantów z Komendy Miejskiej w Gliwicach. Po zatrzymaniu okazało się, że śledczy miał 2,33 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Zarówno policja, jak i prokuratura odmówiły podania personaliów prokuratora. „Rz" ustaliła je jednak w dwóch niezależnych od siebie źródłach.

Dramatyczne wydarzenia ro-zegrały się w nocy z piątku na sobotę nieopodal gliwickiego rynku. – Około godziny 1.20 dwaj policjanci po cywilu z grupy operacyjnej działającej w ramach akcji „Bezpieczne Gliwice" zobaczyli mężczyznę wsiadającego do samochodu Kia Soul przy ulicy Tkackiej. Jego zachowanie wskazywało na to, że może być pod wpływem alkoholu. Policjanci zbliżyli się do samochodu, lecz mężczyzna zaryglował drzwi. Jeden z funkcjonariuszy, przytykając do szyby legitymację służbową, chciał wylegitymować mężczyznę. W tym momencie mężczyzna uruchomił silnik oraz sygnalizację pojazdu uprzywilejowanego, tzw. koguta, którego miał na podszybiu – opowiada młodszy aspirant Arkadiusz Ciozak z Komendy Miejskiej w?Gliwicach.

Policjant, który stał z przodu samochodu, w ostatniej chwili zdołał odskoczyć. Funkcjonariusze sięgnęli po broń. – Padły cztery strzały. Trzy kule przebiły opony, jedna utkwiła w zderzaku – relacjonuje asp. Ciozak.

Po unieruchomieniu pojazdu policjanci zatrzymali uciekającego. Dopiero wtedy okazało się, że jest on prokuratorem najbardziej elitarnego wydziału katowickiej prokuratury. Badanie alkomatem  potwierdziło, że śledczy jest kompletnie pijany. Ponieważ chroni go immunitet, do Gliwic zostali wezwani jego przełożeni, w tym szef wydziału prokurator Zbigniew Pustelnik. Funkcjonariusze nie mieli wyjścia. Po wykonaniu wszystkich czynności musieli zwolnić prokuratora do domu.

Reklama
Reklama

Sprawą zajęła się Prokuratora Apelacyjna w Katowicach. – By uniknąć podejrzeń o stronniczość, szefowa tej prokuratury Iwona Palka zwróciła się do prokuratora generalnego o prowadzenie sprawy przez jednostkę spoza apelacji katowickiej – informuje „Rz" prokurator Bożena Jaworek-Kaziród. By prokurator mógł stanąć przed sądem, trzeba go najpierw w toku postępowania dyscyplinarnego pozbawić immunitetu. Ańcucie za czynną napaść na funkcjonariusza grozi do 10 lat więzienia, a za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości dwa lata.

Ańcuta był jednym z najlepiej zapowiadających się katowickich prokuratorów. Pracował przy rozpracowywaniu gangu „Krakowiaka", a w 2001 r. oskarżał gen. Czesława Kiszczaka o napisanie na początku stanu wojennego szyfrogramu, który stał się podstawą do strzelania do górników kopalni Wujek i Manifest Lipcowy. W 2004 r. sąd uznał Kiszczaka za winnego, ale sąd apelacyjny kazał proces powtórzyć.

Nie po raz pierwszy Ańcuta ma kłopoty z prawem. Przez 14 miesięcy był zawieszony w czynnościach. Prokuratura w Bielsku-Białej podejrzewała go o przyjęcie korzyści osobistej w postaci usług dwóch prostytutek, za które miał zapłacić jeden z biznesmenów. Ańcuta twierdził, że sprawę sfingowali niechętni mu koledzy związani z ówczesnym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. Po wyborach w 2007 r. jego sprawę umorzono. Wtedy Ańcuta z Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej awansował do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, gdzie po trzech miesiącach trafił do wydziału ds. walki z przestępczością zorganizowaną.

Samochód prokuratora Jacka Ańcuty z Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach został ostrzelany przez policjantów z Komendy Miejskiej w Gliwicach. Po zatrzymaniu okazało się, że śledczy miał 2,33 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Zarówno policja, jak i prokuratura odmówiły podania personaliów prokuratora. „Rz" ustaliła je jednak w dwóch niezależnych od siebie źródłach.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Kraj
Czy Rafał Trzaskowski pójdzie w Marszu Niepodległości? Prezydent Warszawy odpowiedział
Kraj
Polska 2050 nie wskaże kandydata na wiceprezydenta Warszawy. „Najpierw zmiana polityki”
Kraj
Bilety na pociąg wyraźnie tańsze. „Stosujemy większą pulę promocyjną”
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Kraj
Spada przeciętne wynagrodzenie, maleje bezrobocie. Rynek pracy w Warszawie
Reklama
Reklama