Informacje o zwolnieniu Strzyczkowskiego podał portal Press.pl.
Jak napisała w uzasadnieniu tej decyzji prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, zmiana na stanowisku szefa Trójki jest spowodowana najgorszymi w historii wynikami słuchalności i koniecznością "stworzenia spójnej wizji i planów rozwoju Programu III oraz usprawnienie zarządzania anteną i sposobu jej funkcjonowania".
Powodem zwolnienia Strzyczkowskiego ma być "naruszanie regulaminu i procedur wewnętrznych Spółki oraz przekraczanie kompetencji i pełnomocnictw".
Nowym dyrektorem Trójki został Michał Narkiewicz-Jodko, dotychczasowy dyrektor Agencji Muzycznej Polskiego Radia.
Kuba Strzyczkowski, który z Trójką był związany od końca lat 80., pełnił funkcję jej szefa od maja tego roku. Zastąpił na tym stanowisku Tomasza Kowalczewskiego, który zasłynął ingerencją w kultową pozycję programu, "Listę Przebojów" Marka Niedźwieckiego.
Szefostwo Trójki zarzuciło Niedźwieckiemu manipulowanie głosami słuchaczy, pozaregulaminowe umieszczenie piosenki na liście i zdjęło wyniki notowania ze strony internetowej III PR.
Ta decyzja spowodowała masowe odejście wieloletnich pracowników Trójki, m.in. Piotra Kaczkowskiego czy Hirka Wrony, a także samego Marka Niedźwieckiego.
Strzyczkowski usiłował załagodzić sytuację i namówić Marka Niedźwieckiego do powrotu do stacji, ale zarząd Polskiego radia nie zgodził się na przeproszenie twórcy "Listy Przebojów", co było jego warunkiem powrotu.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny